Reklama
Rozwiń

Surdykowski: Modlitwa o wojnę

Naziści, a może zwykli idioci, zostali przyłapani na gorącym uczynku. Teraz wszyscy z oburzeniem krzyczą o „zerowej tolerancji", nawet ci, którzy z racji stanowisk, jakimi się cieszą, i środków, jakimi dysponują, powinni zdać sprawę z wieloletniego nieróbstwa i beztroski. Ale może chodzi o coś groźniejszego i bardziej podstępnego, a płonąca swastyka, napady na ludzi o odmiennym wyglądzie i kamienie rzucane w cudze okno to zaledwie piana na głębokiej i potężnej fali?

Publikacja: 29.01.2018 19:13

Surdykowski: Modlitwa o wojnę

Foto: Fotorzepa/Piotr Guzik

Powiadają niektórzy psychologowie, że agresja i potrzeba bitewnego wyładowania jest zakodowana w ludzkiej duszy. Z tego punktu widzenia cała kultura, etyka i prawodawstwo są tylko mniej lub bardziej udolną – a często zawodną – próbą okiełznania bestii tkwiącej w człowieku. Może nie mają racji, ale dlaczego po najstraszniejszej z wojen byliśmy tak spragnieni spokoju? Dlaczego właśnie wtedy na wyniszczonym Zachodzie powstała Unia Europejska, która połączyła śmiertelnie skłóconych wrogów, a dziś bezradnie drepce w miejscu? Dlaczego na jeszcze bardziej wyniszczonym Wschodzie – mimo narzuconego ustroju – z pasją i poświęceniem rzuciliśmy się do odbudowy, czemu tak długo potrafiliśmy być dla siebie nawzajem życzliwi?

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Opinie polityczno - społeczne
Mateusz Morawiecki: Powrót niemieckiej siły
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Jak łatwo w Polsce wykreować nieistniejące problemy. Realne pozostają bez rozwiązań
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Krzyżak: Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw ma sens
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Populizm zabija strefę Schengen
felietony
Szantażowanie Hołowni, czyli szlachta składa protesty wyborcze