W naszym regionie nie ma miejsca dla dwóch dużych giełd

Publikacja: 13.08.2008 04:15

W naszym regionie nie ma miejsca dla dwóch dużych giełd

Foto: Rzeczpospolita

Rz: Polska giełda pobiła pod względem wartości spółek na niej notowanych wiedeńską. Kim są dziś polscy inwestorzy giełdowi? W latach 90. dużą rolę odgrywał tzw. kapitał nomenklaturowy...

Rafał Antczak: Od tamtego czasu przez polską giełdę przewinęło się kilka milionów inwestorów. Dlatego trudno ocenić, jaka jest obecnie pozycja kapitału nomenklaturowego. Obecne warunki inwestowania sprzyjają drobnym inwestorom i duża część społeczeństwa z tego korzysta. Dominuje przy tym kapitał krajowy, co odgrywa pozytywną rolę. Sądzę, że w ciągu ostatnich kilkunastu lat sytuacja znacznie się pod tym względem poprawiła.

Jaki jest obecnie wizerunek polskiego gracza giełdowego?

Inwestorzy giełdowi nie są już postrzegani jako spekulanci, osoby podejrzane. Reguły inwestycji są bowiem coraz bardziej klarowne i inwestorzy w coraz większym stopniu ich przestrzegają.

Czy warszawska giełda to naprawdę uczciwa gra? A może, żeby na niej zarabiać, trzeba mieć układy?

Układy istnieją wszędzie. W Polsce w porównaniu na przykład ze Stanami Zjednoczonymi przestępstwa finansowe nie są tak surowo karane i efektywnie ścigane. Stąd większa rola nieformalnych powiązań. Potrzebujemy zdrowego nadzoru i edukacji, żeby zbliżać się do zachodnich wzorów. Jednak układy nie muszą odstraszać inwestorów, pod warunkiem że występuje wysoka stopa zwrotu. Przykładem są Chiny. Mimo wszystko Polsce bliżej do standardów zachodnich.

Jak odnieść sukces na giełdzie?

Nie ma prostego przepisu. Na pewno pomaga wiedza o gospodarce, firmach i samej giełdzie. Wciąż jest ona jednak zgłębiana przez nielicznych inwestorów. Pozostałym zostaje wchodzenie na giełdę we właściwym momencie i inwestowanie długoterminowe. Należy się wystrzegać ulegania giełdowym emocjom: hurraoptymizmowi i hurrapesymizmowi.

Czemu polska giełda zawdzięcza swoją silną pozycję?

Polska prywatyzacja odbywała się w dużej mierze przez giełdę, co należy ocenić pozytywnie. Ponadto giełda polska była tworzona na podstawie dość restrykcyjnego modelu: najpierw regulacje, potem rozwój rynku. Odwrotnie niż w innych krajach transformacji. I dość niespodziewanie model polski okazał się wydajny, a nasza giełda stała się przyjazna dla drobnych inwestorów. Kolejnym czynnikiem była polska reforma emerytalna, która stworzyła dużych graczy zainteresowanych długoterminowymi inwestycjami – chodzi oczywiście o fundusze emerytalne. Ich obecność stabilizuje warszawski parkiet. To jednak już przeszłość. W przyszłości giełda warszawska musi dalej pozyskiwać notowania spółek krajowych i zagranicznych i wygrać konkurencję z giełdą wiedeńską. W naszym regionie nie ma miejsca dla dwóch tak dużych giełd.

Rz: Polska giełda pobiła pod względem wartości spółek na niej notowanych wiedeńską. Kim są dziś polscy inwestorzy giełdowi? W latach 90. dużą rolę odgrywał tzw. kapitał nomenklaturowy...

Rafał Antczak: Od tamtego czasu przez polską giełdę przewinęło się kilka milionów inwestorów. Dlatego trudno ocenić, jaka jest obecnie pozycja kapitału nomenklaturowego. Obecne warunki inwestowania sprzyjają drobnym inwestorom i duża część społeczeństwa z tego korzysta. Dominuje przy tym kapitał krajowy, co odgrywa pozytywną rolę. Sądzę, że w ciągu ostatnich kilkunastu lat sytuacja znacznie się pod tym względem poprawiła.

Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Izrael atakuje Polskę. Kolejna historyczna prowokacja
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Zwierzęta muszą poczekać, bo jaśnie państwo z Konfederacji się obrazi
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Grzegorz Grosse: Europejskie dylematy Trumpa
Opinie polityczno - społeczne
Konrad Szymański: Polska ma do odegrania ważną rolę w napiętych stosunkach Unii z USA
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie polityczno - społeczne
Robert Gwiazdowski: Dlaczego strategiczne mają być TVN i Polsat, a nie Telewizja Republika?