Reklama

Cichocki: Oblężona twierdza liberalizmu

Widzimy proces rozkładu i przekształcania struktur władzy stworzonych w Europie przez powojenny liberalizm. To jest zmiana już całkiem widoczna i nieodwracalna. A ponieważ jest tylko częściowo procesem zaplanowanym, jako odpowiedź na kryzys, lecz w dużej mierze także spontanicznym i oddolnym, jego wynik jest nieprzewidywalny.

Aktualizacja: 09.12.2018 21:13 Publikacja: 09.12.2018 18:38

Marek A. Cichocki

Marek A. Cichocki

Foto: archiwum prywatne

Gwałtowne protesty tzw. żółtych kamizelek, już nie tylko w Paryżu i we Francji, są kolejną odsłoną tego procesu. Typowy ruch protestu XXI wieku, czasów mediów społecznościowych i internetu, jeszcze bez wyraźnych przywódców i bez klarownego programu, ale na tyle silny i niespodziewany, by zachwiać systemowym projektem kontrolowanego przez establishment liberalnego populizmu a la Macron. „Żółte kamizelki" niosą bowiem jasny i atrakcyjny przekaz: chcemy, by system władzy nas zobaczył, chcemy być widoczni i bezpieczni, nie chcemy być przypadkowymi ofiarami systemu władzy, który nie widzi zwykłych ludzi.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Ukraina jeszcze daleko od pokoju. Co właściwie ustalono w Białym Domu?
Opinie polityczno - społeczne
Dagmara Jaszewska: Maks Korż i fenomen ruskiego hip-hopu, czyli rock and roll dzieje się dziś na Wschodzie
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Polacy wychodzili sobie defiladę w Święto Wojska Polskiego. Nieprawdą jest, że czci się wyłącznie porażki
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Piąta rocznica wielkich protestów. Co się dzieje na Białorusi?
Opinie polityczno - społeczne
Największe kłamstwo wyboru Karola Nawrockiego. PiS sprzedaje nową narrację
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama