A jednak kapitalizm. Wolny rynek zatriumfował w europejskich wyborach. Strategia „łupić bogatych” okazała się nie dość nośna. Socjalistów rozgromiono w sześciu największych państwach Unii Europejskiej. Stracili więcej niż silną pozycję w Parlamencie. Jednocześnie pogrzebane zostały zaawansowane już prace nad przeobrażeniem Unii z wolnego rynku w Socjalistyczną Unię Europy.
David Cameron, szef brytyjskich konserwatystów, wygraną prawicy tłumaczy rosnącą świadomością ekonomiczną Europejczyków. Socjaliści wierzą, że to tylko techniczny nokaut. Martine Aubry, przewodnicząca francuskich socjalistów opiewająca „Neuve Europe”, teraz oskarża prawicę o kradzież lewicowych haseł regulacyjnych.
[srodtytul]Test wypadł kiepsko[/srodtytul]
Jedno jest pewne: europejski szczyt antykryzysowy zaplanowany na ten tydzień będzie zupełnie innym zgromadzeniem niż marcowe posiedzenie G20 w Londynie.
Koniec z orgiami pakietów stymulacyjnych i rozkoszami życia na kredyt. Nawet jeżeli przywódcy w Brukseli w większości będą ci sami, to duch kapitalizmu będzie unosił się nad wszystkimi decyzjami – zarówno nad nowymi regulacjami instytucji finansowych, jak i strategią antykryzysową.