Wietnamska sprawa bliska Polsce

Starszy brat, militaria w stanie muzealnym, ostrożne stąpanie po kolejnych kamieniach podczas przeprawy przez wodę – takie terminy padały na seminarium poświęconym bieżącej sytuacji Wietnamu.

Publikacja: 04.07.2014 13:50

Rafał Tomański

Rafał Tomański

Foto: Fotorzepa

W czwartek w warszawskiej szkole wyższej Almamer odbyło się seminarium na temat wydarzeń dziejących się w rejonie Morza Południowochińskiego. Organizatorem seminarium był działający przy uczelni Instytut Nauki i Kultury Wietnamskiej oraz Stowarzyszenie Intelektualistów Wietnamskich w Polsce. Tematem spotkania była wietnamska suwerenność nad archipelagami wysp Paracelskich i wysp Spratly.

Aktualny konflikt

Od początku maja Chiny skutecznie pracują nad tym, by swojego południowego sąsiada drażnić. Pojedynek trwa na kilku frontach. Na wodach Morza Południowochińskiego mnożą się platformy wiertnicze, które Pekin umieszcza z kompletnym brakiem poszanowania wietnamskich roszczeń terytorialnych oraz wbrew międzynarodowej krytyce, jaka towarzyszy chińskim działaniom. Nad głowami wietnamskich rybaków, którzy co kilka dni doświadczają kolejnego ataku ze strony jednostek chińskiej marynarki, latają myśliwce, których miejsce także powinno być zupełnie gdzie indziej. Walka przenosi się także do bibliotek, gdzie obie strony szukają coraz starszych i jeszcze bardziej wiarygodnych źródeł historycznych potwierdzających przynależność spornych wysp, wokół których odbywa się całe zamieszanie.

Na spotkaniu w szkole Almamer można było zobaczyć dwa stare niemieckie atlasy. Jeden z końca XIX wieku, drugi z okresu międzywojennego. Polska społeczność wietnamska kupiła je od niemieckiej biblioteki i w najbliższych dniach wyśle je do Wietnamu jako kolejny dowód, że wyspy Paracelskie i Spratly od zawsze należały do Wietnamczyków. To zresztą nie jedyna aktywność Wietnamczyków mieszkających w Polsce. W maju odbyły się dwa protesty społeczności przed ambasadą Chin w Warszawie przeciwko chińskiej obecności na wodach Wietnamu. Zebrano ok. 16 tys. dolarów dla wzmocnienia wietnamskiej obrony własnych wód. Warszawskie wydarzenia były praktycznie całkowicie pominięte przez polskie media.

Pasja Wietnamczyków

Na spotkaniu można było zobaczyć ogromną pasję, z jaką Wietnamczycy chcą bronić własnego terytorium. Mają poważne powody do niepokoju, ponieważ wciąż nie wiadomo, do jakiego miejsca Chiny będą skłonne się posunąć. Bezkompromisowość działań prowadzonych przez Pekin na Morzu Południowochińskim nie daje poczucia bezpieczeństwa zwykłym ludziom. Rząd wietnamski na szczęście nie traci nerwów i nie daje się sprowokować. Wydarzenia dziejące się tysiące kilometrów stąd mogą przywodzić na myśl działania Rosji wobec Ukrainy i Krymu. Chiny są południowoazjatyckim odpowiednikiem Rosji, są tym ogromnym mocarstwem o praktycznie nieograniczonych możliwościach militarnych, które narzuca swoją wolę. Wietnam jest niczym Ukraina, chce przymierza z Zachodem, aspiruje do roli jednego z ważniejszych aliantów Stanów Zjednoczonych – amerykańscy sztabowcy chętnie widzieliby sojusz USA z Japonią, Koreą Południową, Filipinami i Wietnamem – i wie, że na wielu polach może wygrywać gospodarczo z Chinami. Wreszcie setki mikrowysepek rozrzuconych pomiędzy Chinami, Tajwanem, Wietnamem, Filipinami, Malezją i Indonezją to Krym, który chiński Putin może w zależności od humoru straszyć, najeżdżać, anektować, zabudowywać bazami i wykorzystywać do własnych potrzeb.

Chiny tworzą nowe podmioty międzynarodowe w postaci sztucznych wysp w pobliżu Filipin. Jak poprawnie określić status przynależności sztucznej wyspy usypanej praktycznie od zera przez Chińczyków, na której staje masa budynków, podwaliny pod wojskową bazę oraz na której tworzy się najmniejsze chińskie miasto w randze prefektury? Jak Wietnam może wciąż zachowywać spokój i kontrolować swoje działania, by dać sobie radę z gigantem, który od wieków traktuje go niczym młodszego brata? Konfucjańska moralność i wynikające z niej posłuszeństwo wobec starszych i potężniejszych nakłada na młodszych i słabszych asymetryczność. Jak o swoje racje ma walczyć państwo, które w duchu takiego nierównego układu sił powstaje i istnieje przez kolejne stulecia? Jaki jest cel modernizacji armii w nowoczesny sprzęt, jeżeli i tak nigdy skala militarnych możliwości Wietnamu nie będzie w stanie skutecznie przeciwstawić się potędze Chin. Wreszcie, czy z dotychczasowych poczynań Chin można przewidzieć ich kolejne posunięcia? W końcu nadmierna aktywność na Morzu Południowochińskim, jaką Pekin prowadzi obecnie wynika z poprzednich ruchów dokonywanych przez rząd. 2 lata temu Chińczycy dostali nowe paszporty, w których umieszczono mapę państwa zawierającą sporne wyspy, a od półtora roku Japończycy czują chiński oddech na plecach odnośnie innego archipelagu Senkaku/Diaoyu.

Skutki mogą być poważne

Te kwestie wymagają wiele zastanowienia, ponieważ niepokoje w Azji oznaczają poważne konsekwencje dla całego świata. Skutki incydentu, do jakiego może dojść, gdy nagromadzenie chińskich jednostek marynarki i straży przybrzeżnej sięga niebezpiecznych wartości, mogą spowodować ekonomiczną i polityczną katastrofę nie tylko dla Wietnamu i Filipin, ale także dla Japonii, Chin i dla bacznie przyglądającym się wydarzeniom w regionie Stanom Zjednoczonym. Zamieszanie z Azji może bardzo szybko rozszerzyć swoje skutki na świat, a wtedy okaże się, że warto było zastanowić się wcześniej i pomóc w rozwiązaniu z pozoru niewinnego i nieważnego sporu terytorialnego o kilka ledwie widocznych znad poziomu wody wysepek, na których nie ma wody pitnej, ale za to są tysiące żółwi składających kilogramowe jajka.

Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Izrael atakuje Polskę. Kolejna historyczna prowokacja
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Zwierzęta muszą poczekać, bo jaśnie państwo z Konfederacji się obrazi
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Grzegorz Grosse: Europejskie dylematy Trumpa
Opinie polityczno - społeczne
Konrad Szymański: Polska ma do odegrania ważną rolę w napiętych stosunkach Unii z USA
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie polityczno - społeczne
Robert Gwiazdowski: Dlaczego strategiczne mają być TVN i Polsat, a nie Telewizja Republika?