Reklama

Piotr Sokołowski: Wolność dla wybranych

Z pozoru wszystko wygląda pięknie, oburzenie Roberta Gwiazdowskiego wydaje się słuszne, jednak – jak często u neoliberałów bywa – coś jest napisane drobnym drukiem. Uzupełnię więc jego felieton o perspektywę osoby, której nie starcza na życie – polemika publicysty.

Aktualizacja: 08.01.2017 21:28 Publikacja: 08.01.2017 19:02

Piotr Sokołowski

Piotr Sokołowski

Foto: materiały prasowe

Z uwagą przeczytałem felieton Roberta Gwiazdowskiego, który ukazał się w „Rzeczpospolitej", pt. „Jest demokracja, nie masz nic do gadania". Autor na wstępie zadeklarował się jako liberał, a więc zwolennik wolności. Narzeka w tekście, że w obecnym systemie brakuje wolności, a to dlatego, że trzeba płacić podatki, posyłać dziecko do szkoły, szczepić je, nie można sadzić konopi oraz używać mowy nienawiści. Obowiązek wpisania się do ewidencji nazywa znakowaniem obywateli. W skrócie chodzi mu o to, że państwo powinno stać na straży wolności i własności, a nie je naruszać.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Czaputowicz: W sprawie reparacji Karol Nawrocki chce realizować program Niemiec i „Gazety Wyborczej”
Opinie polityczno - społeczne
Były szef Agencji Wywiadu: Pierwsza linia obrony przed dronami powinna być daleko od Polski
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki musi szybko dojrzeć po reakcji Donalda Trumpa
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Polska potrzebuje tarczy wymierzonej w dezinformację. PAP ma na to pomysł
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Od reparacji mogą zależeć relacje między Polską i Niemcami
Reklama
Reklama