Reklama

W tej grze każdy może wygrać

Ministerstwo Rozwoju prowadzi nową, tym razem legislacyjną, ofensywę mającą upowszechnić partnerstwo publiczno-prywatne, czyli PPP. Zmiany w ustawach nie są rewolucyjne, nikogo do PPP nie zmuszają, mają raczej promować i uczyć inwestowania w tej formule.

Publikacja: 30.07.2018 21:00

W tej grze każdy może wygrać

Foto: Adobe Stock

I bardzo dobrze, bo obecnie najważniejszą barierą w rozwoju PPP w Polsce wydaje się brak zrozumienia jego mechanizmów, czyli brak porozumienia pomiędzy partnerami co do podziału ryzyka i ewentualnych zysków. Często w negocjacjach strony przerzucają się przykrymi obowiązkami – przykładowo, kto ma ponosić koszty budowy, a potem koszty eksploatacji, kto ma płacić za skutki nieprzewidzianych zdarzeń zarówno tych gospodarczo-finansowych (np. przedłużających się robót, inflacji, zmian w prawie), jak i losowych albo kto ma ponosić ryzyko braku popytu na dane usługi (jeśli w danym przedsięwzięciu przewidziane są jakieś opłaty od mieszkańców). Dotychczasowe doświadczenia pokazują, że obie strony prowadzą między sobą grę w podchody i każdy chciałby wziąć na swoje barki jak najmniej obciążeń, za to zgarniać jak najwięcej zysków.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Grzegorz Malinowski: Ile Polski w Polsce?
Opinie Ekonomiczne
Prof. Marian Gorynia: Gdzie efektywność w rozwoju kraju?
Opinie Ekonomiczne
Hubert A. Janiszewski: Obiecanki cacanki, a naród się cieszy…
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Afera na sierpień
Opinie Ekonomiczne
Marcin Zieliński: Ukryte pułapki nowego budżetu UE dla Polski
Reklama
Reklama