Aktualizacja: 24.10.2019 21:00 Publikacja: 24.10.2019 21:00
Foto: Adobe Stock
Handel czy telekomunikacja to tylko przykłady branż, które w ostatnich latach przeszły prawdziwą rewolucję. Rosła konkurencja, firmy poszerzały ofertę i obniżały ceny, walcząc ostro o klienta. Zresztą zjawisko to trwa do dziś. Nie inaczej jest w sektorze bankowym, który przesiąka technologią. Powstają mniejsze podmioty oferujące usługi finansowe, tzw. fintechy. Coraz wyraźniej widać, że mogą być dla banków groźną konkurencją.
Co więcej, niedawno weszła w życie dyrektywa PSD2, która dla finansowych startupów oznacza rewolucję. Według nowych przepisów informacje o produktach bankowych klienta mogą – za jego zgodą – zostać udostępnione podmiotom zewnętrznym. To ocean nowych możliwości dla fintechów. Co to oznacza dla całego sektora finansowego? Powinna się poprawić jego konkurencyjność i innowacyjność. A atrakcyjniejsza oferta to dobra wiadomość dla nas, klientów. Nie od dziś wiadomo, że gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta.
Inflacja bazowa spadła i znalazła się w paśmie dopuszczalnych wahań wokół celu inflacyjnego NBP. Ale jeszcze nie...
Informacja, że na Wyspach Brytyjskich nasi rodacy zarabiają lepiej od miejscowych, paradoksalnie prowadzi do wni...
Programy kandydatów na prezydenta są w najlepszym przypadku „pilotami” inicjatyw, którymi za dwa i pół roku kusi...
Niezależnie od tego, kto będzie urzędować w Białym Domu, najważniejszym globalnym przeciwnikiem Stanów Zjednoczo...
Podział na osobne silosy regulacyjne – telekomunikację, media, pocztę, ochronę danych osobowych – traci sens. Cy...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas