Kiedy w 2005 r. Maria Wiśniewska kandydowała do Sejmu, poznańscy aptekarze wywieszali plakaty z poparciem dla tej znanej finansistki – była prezesem Pekao, pracowała w WBK i Skarbcu. Teraz Wiśniewska – ku zaskoczeniu wielu, oprócz oczywiście poznańskich aptekarzy – pokieruje Central European Pharmaceutical Distribution. Spółką, która jest zalążkiem holdingu Polskiej Grupy Farmaceutycznej.
Marta Sendrowicz z kancelarii Allen & Overy uważa, że Wiśniewska jest menedżerem jednoznacznie kojarzonym z inną branżą niż dystrybucja leków: – Jako bankowiec ma duże doświadczenie w kierowaniu detalem, i choć trudno porównywać zasady funkcjonowania placówki bankowej do apteki, jej praktyczna wiedza w tym obszarze biznesowym może się przydać.
Przejście Wiśniewskiej do Central European Pharmaceutical Distribution ucina domysły, czy zamierza wystartować w konkursie na prezesa PKO BP. – Do tej pory sprzedawałam banki, teraz będę kupować spółki farmaceutyczne – tłumaczy Wiśniewska.
Zdaniem Andrzeja Nartowskiego, prezesa Polskiego Instytutu Dyrektorów, Wiśniewska to profesjonalistka. – Poważnie podchodziła do swojej funkcji w radzie nadzorczej PGF. Od dłuższego czasu szukała dla siebie miejsca na rynku – mówi.
Wiśniewska po opuszczeniu fotela szefa Pekao wykłada między innymi na uniwersytetach Warszawskim i Gdańskim. Zaangażowała się w działalność polityczną, była posłem PO, startowała w wyborach na prezydenta Poznania. Karierę zawodową zaczęła od NBP, gdzie była inspektorem kredytowym. W 1988 r. wybrano ją do pięcioosobowego zespołu, który miał zorganizować Wielkopolski Bank Kredytowy (WBK). Rok później została dyrektorem Departamentu Kredytowego, a w 1990 r. powołano ją do zarządu.