Jego nazwisko jest dziś jedną z najbardziej znanych marek na polskim rynku kosmetycznym. Mimo to Zenon Ziaja wspomina, że zaczynając przed laty studia na farmacji, nie przypuszczał, iż kiedyś zajmie się produkcją kosmetyków.
Zdecydował się na to dopiero po 20 latach pracy w szpitalnej aptece. W 1989 r., gdy w Polsce powstał wolny rynek, założył wspólnie z żoną (też farmaceutką) firmę Ziaja. Dla startujących w biznesie farmaceutów naturalnym wyborem była produkcja leków. Jednak to nie one, lecz kosmetyki stały się podstawą rozwoju gdańskiej firmy.
Pierwszym kosmetycznym produktem firmy i jednocześnie rynkowym hitem, który zapewnił Ziai miejsce na półkach drogerii, był naturalny krem oliwkowy. Niedrogi krem w charakterystycznym zielonym pudełeczku do dziś jest jedną z lokomotyw firmy, która produkuje ponad 300 różnych kosmetyków.
W drogeriach i w kosmetycznych działach supermarketów kremy, toniki do twarzy i balsamy Ziaja stoją zwykle na niższych półkach, przeznaczonych dla tanich, masowych kosmetyków. Ale klientki i tak je tam znajdują. Według danych firmy MEMRB, która monitoruje rynek kosmetyków, pod względem wielkości sprzedaży Ziaja jest liderem krajowego rynku kosmetyków do pielęgnacji twarzy i jednym z trzech największych graczy na rynku kosmetyków do pielęgnacji ciała.
Zenon Ziaja od lat konsekwentnie powtarza, że od początku robił i nadal chce robić masowe, popularne kosmetyki. A te powinny być dobre, ale nie mogą być zbyt drogie. Na tej strategii zbudował rynkowy sukces firmy i jest jej wierny do dziś. Chcąc utrzymać niskie ceny, Ziaja nie spieszy się z wprowadzaniem kosztownych kosmetycznych nowinek. Kupuje surowce u renomowanych światowych dostawców, ale przy dużych zamówieniach jest w stanie negocjować dobre warunki.