Byliśmy w stałym kontakcie z Ministerstwem Skarbu od września, kiedy rozpoczęliśmy przygotowania do transakcji. Kilka miesięcy później było jasne, że doszło do prawdziwej rewolucji na rynkach finansowych. Naturalne stało się więc, że bardziej korzystne będzie dla obu stron wypracowanie innego rozwiązania niż realizacja umowy opcji kupna-sprzedaży. Jesteśmy zadowoleni z osiągniętego kompromisu, a także z faktu, że jest to sytuacja typu „win-win”.
[b]Dlaczego do zarządu Pekao w czwartek weszły aż dwie nowe osoby, skoro odchodzi tylko jedna? I czemu są to Włosi? Czy na rynku zabrakło dobrych polskich menedżerów? [/b]
Zmiany w zarządzie to konsekwencja wewnętrznej reorganizacji. Połączyliśmy pion obsługi tzw. rynku masowego, czyli naszych klientów indywidualnych, oraz zajmujący się małym biznesem i klientami zamożnymi, tworząc nowy segment detaliczny o szerszym zasięgu. Odpowiedzialność za niego przejmie urzędujący wiceprezes Grzegorz Piwowar, który do tej pory nadzorował wspomnianą część drugą, podczas gdy Włoch Paolo Iannone, który odchodzi z zarządu, nadzorować część pierwszą. Grzegorz Piwowar będzie nadzorował dużo większy segment banku niż dotychczas. Nowy wiceprezes Diego Biondo jest w Polsce od 2001 r., w Pekao od 2003 r. Wcześniej pracował tutaj dla Fiata. Nie przyszedł do Pekao wprost z UniCredit, ale został zatrudniony przez Pekao przede wszystkim ze względu na jego doświadczenie w Polsce. W sytuacji, gdy wiele banków decyduje się wzmocnić zarządzanie ryzykiem, uznaliśmy, że także Pekao powinno mieć na poziomie zarządu wiceprezesa odpowiedzialnego za tę funkcję. Biondo ma duże kompetencje w tym zakresie, przez ostatnich pięć lat był w banku odpowiedzialny za pion zarządzania ryzykiem. Choć nie mamy oczywiście do czynienia z sytuacją: Polacy kontra obcokrajowcy, warto podkreślić, że zarząd Pekao składa się w większości z polskich menedżerów – docelowo w styczniu będzie to proporcja pięć do trzech. To Polacy odpowiadają za największe dywizje biznesowe – poza Grzegorzem Piwowarem również Andrzej Kopyrski odpowiadający za pion korporacyjny.
[b]Czy w najbliższym czasie możemy się spodziewać kolejnych zmian w zarządzie? Według analityków nie wiadomo, czy w banku zostanie wiceprezes Luigi Lovaglio.[/b]
Na dzień dzisiejszy nie przewidujemy żadnych zmian. W zarządzie obsadzone są wszystkie funkcje biznesowe, a także zarządzanie ryzykiem, logistyka, zarządzanie kosztami. Zarząd jest kompletny i wszyscy jego członkowie cieszą się poparciem rady nadzorczej oraz UniCredit. Dotychczasowe przetasowania były związane wyłącznie z uzupełnianiem wakatów lub reorganizacją: uruchomieniem nowego pionu bankowości detalicznej. Kilka miesięcy temu Jana Krzysztofa Bieleckiego powołano do managing committee UniCredit, ciała nadzorującego całą grupę. Być może stąd wzięły się – nieuzasadnione – pogłoski dotyczące ewentualnej zmiany pozycji Luigiego Lovaglio.
[b]Kiedy dokładnie i w jaki sposób UniCredit będzie podwyższał swój kapitał?[/b]