[b]RZ: Inflacja miała spadać, a tymczasem od kilku miesięcy rośnie. Jak się z tym czuje członek RPP?[/b]
[b]Andrzej Sławiński:[/b] Kolejny miesiąc przyczyną wzrostu inflacji jest wzrost cen żywności i cen regulowanych. Może warto przypomnieć, że na przykład wysoki roczny wskaźnik wzrostu cen energii wynika po części z tego, iż w Polsce, podobnie jak w Niemczech, sektor energetyczny jest zdominowany przez kilka firm, a co za tym idzie – brakuje w nim konkurencji.
[b]Nie zaprzeczy pan jednak, że wcześniejsze spadki kursu złotego miały także wpływ na inflację. [/b]
Miały, ale wystarczy spojrzeć na kształtowanie się kursów walut krajów wschodzących od lata 2007 r., by dostrzec, że już od dawna ich zmiany nie wynikały z różnic w wysokości stóp procentowych. Jeśli RPP obawiała się ostatnio, że obniżki stóp procentowych mogłyby wpłynąć niekorzystnie na kurs złotego, to chodziło głównie o to, by nie dostarczać dodatkowego pretekstu do spekulacji na spadek kursu naszej waluty.
[b]W ciągu ostatnich trzech miesięcy doszło do niewielkiej poprawy sytuacji gospodarczej. Złoty się umocnił, dane z gospodarki nie są już wyłącznie złe. Czy najgorsze za nami?[/b]