Będziemy się bronić

- Jestem zaskoczony i rozczarowany. Nie widzę powodów, by odwoływać naszego przedstawiciela z rady nadzorczej Enei - mówi Torbjorn Walhborg, prezes Vattenfall Polska

Publikacja: 18.09.2009 02:29

[b]Rz: Jak ocenia pan decyzję WZA Enei o odwołaniu Marcina Bruszewskiego z rady nadzorczej?[/b]

[b]Torbjorn Walhborg:[/b] Jestem zaskoczony i rozczarowany. Nie widzę powodów, by odwoływać naszego przedstawiciela z rady nadzorczej Enei. Pełnił funkcję dobrze, działa na rzecz firmy i broni interesów mniejszościowych akcjonariuszy. Jestem tym bardziej zaskoczony, bo jeszcze niedawno minister skarbu mówił o tym, że liczy, iż Vattenfall złoży kontrwezwanie na akcje.

[b]Kilka tygodni temu Vattenfall miał wątpliwości co do prowadzonego przez koncern RWE due diligence, teraz tracicie swojego przedstawiciela w radzie. Czy pana zdaniem to celowe działanie na niekorzyść Vattenfalla?[/b]

Mamy wątpliwości co do sposobu przekazywania i zakresu dostępu do informacji o Enei. Wiemy także, że prokuratura w Poznaniu otrzymała doniesienie o możliwości szpiegostwa gospodarczego w tej spółce. W obecnej sytuacji musimy zadawać pewne pytania, nawet jeśli są trudne. Obawiam się, że odwołanie z rady Marcina Bruszewskiego nastąpiło właśnie dlatego, że te pytania zadawał, a to nie było mile widziane.

[b]Czy decyzja WZA może być sygnałem, że Skarb Państwa nie jest zainteresowany dalszą obecnością Vattenfalla w Enei? [/b]

To trudno mi ocenić. Ale sądziliśmy, że wypowiedź ministra Grada o kontrwezwaniu oznacza, iż zależy mu na tym, by sprzedaż akcji Enei odbyła się na zasadach konkurencyjnych. Bo wtedy też można uzyskać większą cenę.

[b]Czy Vattenfall w tej sytuacji nadal rozważa złożenie kontrwezwania na akcje Enei?[/b]

Nie mogę tego komentować, nie podjęliśmy decyzji w tej sprawie. Wiele razy mówiłem, że bardzo interesujemy się polskim rynkiem, a Enea jest dla nas ważną firmą.

[b]Może poza takim ogólnym sformułowaniem Vattenfall powinien bardziej jednoznacznie zadeklarować, że chce kupić Eneę?[/b]

Jesteśmy poważnym koncernem, nie ogłosimy zamiaru ogłoszenia kontrwezwania na akcje Enei przed transakcją. Poza tym nie otrzymaliśmy żadnego pytania z Ministerstwa Skarbu, czy chcemy dokonać kontrwezwania, ani propozycji spotkania w sprawie Enei.

[b] Czy zaskarżycie decyzję WZA, a może będziecie szukać innych możliwości prawnych jej zmiany?[/b]

Zastanawiamy się, jakie kroki podjąć. Musimy zrobić wszystko, by obronić nasze interesy w Enei. Wydaliśmy ponad półtora mld złotych na zakup pakietu jej akcji.

[b]Rz: Jak ocenia pan decyzję WZA Enei o odwołaniu Marcina Bruszewskiego z rady nadzorczej?[/b]

[b]Torbjorn Walhborg:[/b] Jestem zaskoczony i rozczarowany. Nie widzę powodów, by odwoływać naszego przedstawiciela z rady nadzorczej Enei. Pełnił funkcję dobrze, działa na rzecz firmy i broni interesów mniejszościowych akcjonariuszy. Jestem tym bardziej zaskoczony, bo jeszcze niedawno minister skarbu mówił o tym, że liczy, iż Vattenfall złoży kontrwezwanie na akcje.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Jak przekuć polskie innowacje na pieniądze
Opinie Ekonomiczne
Dlaczego warto pomagać innym, czyli czego zabrakło w exposé ministra Sikorskiego
Opinie Ekonomiczne
Leszek Pacholski: Interesy ludzi nauki nie uwzględniają potrzeb polskiej gospodarki
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof A. Kowalczyk: Jak skrócić tydzień pracy w Polsce
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Opinie Ekonomiczne
Stanisław Stasiura: Kanada – wybory w czasach wojny celnej