Radary na czele wyścigu technologicznego

Aktualizacja: 06.11.2009 12:48 Publikacja: 06.11.2009 04:06

[b]Rz: Ile lat świetlnych dzieli polskie firmy od technologii światowej czołówki producentów uzbrojenia?[/b]

[b]Andrzej Kiński:[/b] Nie przesadzajmy. Znalazłoby się kilka dziedzin, w których jesteśmy dobrzy. Poziom naszej radiolokacji jest naprawdę wysoki. To zasługa nie tylko talentów naszych konstruktorów, ale też determinacji Radwaru czy Przemysłowego Instytutu Telekomunikacji w Warszawie, które ostatnio uczyniły niebywały postęp.

[b]Co mogą radary z PIT i Radwaru?[/b]

Firmy produkują całe spektrum sprzętu radiolokacyjnego od radarów dalekiego zasięgu N12 – M, które już pilnują nieba NATO na wschodniej rubieży, po radary Sowa przenoszone w plecaku, które mogą zastąpić wartownika podczas pilnowania bazy. Radary o tak zaawansowanej technologii jak dalekosiężny N12 – M, który widzi na kilkaset kilometrów, jest w stanie wykonać na świecie zaledwie kilka firm z najwyższej półki. Przemysłowy Instytut Telekomunikacji zrobił też radar Liwiec, który jest w stanie śledzić w locie pociski i na podstawie ich trajektorii wskazywać cele i korygować ogień własnej artylerii. Specjalnością Radwaru stało się kompleksowe łączenie stacji radiolokacyjnych z systemami kierowania ogniem i dowodzenia artylerii. Komputery wyręczają celowniczych i automatyzują proces prowadzenia ognia. To ważne, bo dowódcy zyskują bezcenne sekundy. Najważniejsze dane o napastniku czerpane z radarów możemy oczywiście wymieniać z sojusznikami z NATO.

[b]W której dziedzinie jeszcze możemy pochwalić się sukcesami?[/b]

Moim zdaniem hitem może być budowany przez Hutę Stalowa Wola tzw. moduł dywizjonowy Regina z samobieżnymi armatohaubicami Krab.

Wydawałoby się, że kaliber 155 mm to wyłącznie odkuwany heavy metal. Ale specjalna amunicja i elektronika zmieniają potężne działo w broń niewiarygodnie precyzyjną. Z kraba można już dziś posyłać pociski na odległość 40 kilometrów – trafiają z dokładnością kilku metrów. To niejedyne osiągnięcie HSW, która powstawała przecież jeszcze w czasach Centralnego Okręgu Przemysłowego i pozostaje wierna artyleryjskiej tradycji. W Centrum Produkcji Wojskowej HSW powstaje teraz unikalny system moździerza wieżowego Rak. Tak nowoczesne konstrukcje ma może kilku renomowanych producentów na świecie.

[b]Tyle że jedyną rozpoznawalną na świecie wizytówką polskiej broni jest rosomak, wymyślony w Finlandii...[/b]

Rzeczywiście, spektakularnych osiągnięć brakuje, ale specjaliści wojskowi nie zawahają się wskazać na czele listy prawdziwych hitów skonstruowanych w stołecznym Przemysłowym Centrum Optyki monokular MTN-1, przyrząd obserwacyjny, a zarazem celownik strzelecki, który łączy wszystkie zalety noktowizji i kamery termowizyjnej. Taki sprzęt wykorzystujący techniki typu fusion robią na świecie tylko Amerykanie. Powoli stajemy się też potęgą w dziedzinie robotów bojowych. Zaczęło się od zdalnie kierowanych urządzeń saperskich z warszawskiego Przemysłowego Instytutu Automatyki i Pomiarów, teraz nad kierowaną zdalnie platformą bojową, np. do celów zwiadowczych, pracuje WB Electronics z Ożarowa, Wojskowa Akademia Techniczna i gdańska Hydromega.

[b]Rz: Ile lat świetlnych dzieli polskie firmy od technologii światowej czołówki producentów uzbrojenia?[/b]

[b]Andrzej Kiński:[/b] Nie przesadzajmy. Znalazłoby się kilka dziedzin, w których jesteśmy dobrzy. Poziom naszej radiolokacji jest naprawdę wysoki. To zasługa nie tylko talentów naszych konstruktorów, ale też determinacji Radwaru czy Przemysłowego Instytutu Telekomunikacji w Warszawie, które ostatnio uczyniły niebywały postęp.

Pozostało 86% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację