Samotnie walczy o własny już dziś biznes, przekształcając katolicką do niedawna Telewizję Puls w komercyjną stację nadającą rozrywkę, bo – jak przyznaje – to takie programy poprawiają oglądalność telewizji i przyciągają nowych widzów. Nowa, jesienna ramówka TV Puls jest pełna programów takich jak „Dziewczyny na ekran“ czy „Egzekutorzy“ i telenowel, jak „Burza uczuć“ czy „Pustynna miłość“. Zniknęły z niej zupełnie programy katolickie.
Gromy spadły na Dąbskiego już za wiosenne pozycje w TV Puls, kiedy już kierował stacją, a ona zaczęła nadawać np. „Gryzących morderców“ (cykl opowieści o ludziach, na których napadły niebezpieczne zwierzęta) czy „Podniebny horror“ (seria o katastrofach lotniczych). Po tym, jak w lutym tego roku ze stacji wycofali się o.o. franciszkanie i jej głównym udziałowcem został Dąbski, w ramówce pojawiły się też „Goło i wesoło“ czy skandalizujący amerykański talk-show „Jerry Springer Show“.
Właściciel TV Puls z umiarkowanym spokojem zniósł falę krytyki (– Nie chcemy być krytykowani za każdy odrobinę mocniejszy program – powtarzał przy każdej możliwej okazji). Dziś, prezentując kolejną sensacyjno-rozrywkową ramówkę, w którą stacja zainwestowała ponad 10 mln zł, jest już spokojniejszy. W tym roku TV Puls ma przynieść minimalny operacyjny zysk, a Dąbski przestaje szukać dla niej strategicznego inwestora i wierzy, że poradzi sobie z wychodzącą na prostą spółką sam, zwłaszcza że TV Puls ma zagwarantowane miejsca na dwa kanały w ramach naziemnej telewizji cyfrowej.
Stacja, która należy dziś w całości do Dąbskiego, zwiększa wpływy z reklam, korzystając na zmianie profilu i reklamowym boomie na kanały niszowe. W czasie poszukiwania dla niej nowego inwestora Dąbski wyceniał ją na ok. 100 mln zł.
46-letni menedżer rodem z Lublina z mediami zżył się mocniej, gdy uczestniczył w ściąganiu do TV Puls amerykańskiego giganta News Corporation należącego do australijskiego magnata mediowego Ruperta Murdocha (został strategicznym inwestorem stacji w połowie 2006 roku, po czym pod koniec 2008 roku się z niej wycofał). Wcześniej był m.in. prezesem Optimusa i przewodniczącym rady nadzorczej PKN Orlen.