Reklama

CEDC będzie sprzedawał czystą Żubrówkę

Prezes CEDC nie chce oddać pola rywalom. W walce z nimi ma pomóc czysta wersja znanej wódki

Publikacja: 27.10.2010 05:08

William Carey prowadzi interesy w Polsce od końca lat 80.

William Carey prowadzi interesy w Polsce od końca lat 80.

Foto: Fotorzepa, Andrzej Cynka And Andrzej Cynka

Twórca notowanego na giełdach w Nowym Jorku i Warszawie CEDC od wielu miesięcy zapowiada, że w czwartym kwartale tego roku do produkowanych przez niego Bolsa i Soplicy dołączy kolejna wódka. Do tej pory jednak nie zdradził, jak będzie się nazywać nowy produkt. Z informacji „Rz” wynika, że będzie to czysta wersja należącej do niego Żubrówki, jednej z najpopularniejszych wódek smakowych na naszym kraju. Jak ustaliliśmy, zdjęcia żubrówki białej z żubrem na etykiecie widzieli już m.in. hurtownicy.

William Carey, uznawany za jednego z największych znawców światowego rynku wódki, tym razem zdecydował się pójść w ślady swoich największych konkurentów. Dzięki żołądkowej czystej de luxe Stock Polska został w połowie 2009 r. liderem polskiego rynku wódki, odbierając tę pozycję właśnie CEDC.

Natomiast w marcu tego roku polsko-francuska grupa Belvedere wprowadziła do sklepów czystą wersję krupnika, wcześniej znanego jako likier. W sierpniu wódka miała już ok. 4-proc. udziały w rynku.

Nie wiadomo, jakie Carey ma plany dla nowej wódki. Pewne jest, że zamierza ostrzej powalczyć o rynek. W połowie października zapowiedział w rozmowie z „Rz”, że spółka daje sobie trzy lata na zdobycie udziałów na poziomie 30 proc. W sierpniu tego roku do CEDC należało 23 proc. polskiego rynku wódki (o 4 pkt proc. mniej niż rok wcześniej).

Polska to niejedyny strategiczny rynek spółki Careya. CEDC, m.in. dzięki przejęciu spółki Parliament, jest także największym producentem wódki w Rosji. Te dwa kraje dają mu pozycję lidera na globalnym rynku tego alkoholu. W tym roku Carey był bliski zdobycia pozycji numer jeden na rynku ukraińskim. Zdecydował jednak, że nie kupi spółki Nemiroffa. Doprowadził natomiast do sprzedaży polskiego działu dystrybucji. Za hurtownie firma Eurocash zapłaciła CEDC 400 mln zł.

Reklama
Reklama

William Carey ukończył ekonomię na Uniwersytecie Floryda. Do Polski trafił pod koniec lat 80. Ojciec zaproponował mu wówczas, aby stworzył i poprowadził w naszym kraju spółkę zajmującą się skupem bydła. Gdy w 1991 r. firma upadła, Carey zdecydował, że nie wróci do Stanów Zjednoczonych, a 400 tys. dol., które dostał od ojca, zainwestował w działalność dystrybucyjną. W ciągu kilku lat towarem, który przynosił mu najwięcej pieniędzy, stał się alkohol. Dzięki przejęciom, m.in. produkującego żubrówkę i absolwenta Polmosu Białystok, CEDC zostało czołowym producentem wódki w Polsce.

Carey relaksuje się, grając w golfa. Sport ten uprawia, od kiedy skończył 14 lat.

Twórca notowanego na giełdach w Nowym Jorku i Warszawie CEDC od wielu miesięcy zapowiada, że w czwartym kwartale tego roku do produkowanych przez niego Bolsa i Soplicy dołączy kolejna wódka. Do tej pory jednak nie zdradził, jak będzie się nazywać nowy produkt. Z informacji „Rz” wynika, że będzie to czysta wersja należącej do niego Żubrówki, jednej z najpopularniejszych wódek smakowych na naszym kraju. Jak ustaliliśmy, zdjęcia żubrówki białej z żubrem na etykiecie widzieli już m.in. hurtownicy.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Polska bezbronna przed dronami. To kolejne ostrzeżenie
Opinie Ekonomiczne
Cezary Stypułkowski: 20 miliardów na stole. Co oznacza reorganizacja PZU i Pekao
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Wniosek z rozmów o pokoju jest oczywisty: musimy się zbroić
Opinie Ekonomiczne
Grzegorz Malinowski: Ile Polski w Polsce?
Opinie Ekonomiczne
Prof. Marian Gorynia: Gdzie efektywność w rozwoju kraju?
Reklama
Reklama