Twórca notowanego na giełdach w Nowym Jorku i Warszawie CEDC od wielu miesięcy zapowiada, że w czwartym kwartale tego roku do produkowanych przez niego Bolsa i Soplicy dołączy kolejna wódka. Do tej pory jednak nie zdradził, jak będzie się nazywać nowy produkt. Z informacji „Rz” wynika, że będzie to czysta wersja należącej do niego Żubrówki, jednej z najpopularniejszych wódek smakowych na naszym kraju. Jak ustaliliśmy, zdjęcia żubrówki białej z żubrem na etykiecie widzieli już m.in. hurtownicy.
William Carey, uznawany za jednego z największych znawców światowego rynku wódki, tym razem zdecydował się pójść w ślady swoich największych konkurentów. Dzięki żołądkowej czystej de luxe Stock Polska został w połowie 2009 r. liderem polskiego rynku wódki, odbierając tę pozycję właśnie CEDC.
Natomiast w marcu tego roku polsko-francuska grupa Belvedere wprowadziła do sklepów czystą wersję krupnika, wcześniej znanego jako likier. W sierpniu wódka miała już ok. 4-proc. udziały w rynku.
Nie wiadomo, jakie Carey ma plany dla nowej wódki. Pewne jest, że zamierza ostrzej powalczyć o rynek. W połowie października zapowiedział w rozmowie z „Rz”, że spółka daje sobie trzy lata na zdobycie udziałów na poziomie 30 proc. W sierpniu tego roku do CEDC należało 23 proc. polskiego rynku wódki (o 4 pkt proc. mniej niż rok wcześniej).
Polska to niejedyny strategiczny rynek spółki Careya. CEDC, m.in. dzięki przejęciu spółki Parliament, jest także największym producentem wódki w Rosji. Te dwa kraje dają mu pozycję lidera na globalnym rynku tego alkoholu. W tym roku Carey był bliski zdobycia pozycji numer jeden na rynku ukraińskim. Zdecydował jednak, że nie kupi spółki Nemiroffa. Doprowadził natomiast do sprzedaży polskiego działu dystrybucji. Za hurtownie firma Eurocash zapłaciła CEDC 400 mln zł.