Reklama

PTC, koniec sporu

Publikacja: 22.02.2011 01:00

Zakończył się jeden z największych sporów biznesowych, którego stronami były grupy kapitałowe Vivendi, Deutsche Telecom i Elektrim, a który dotyczył operatora sieci Era i Heyah.

Na ogrom tego konfliktu składały się nie tylko wartość, o którą chodziło – przedmiot sporu był wyceniany na wiele miliardów, ale też fakt, że trwał on już lat kilkanaście, w jego ramach toczyło się jednocześnie przeszło pięćdziesiąt powiązanych ze sobą procesów sądowych i arbitrażowych w różnych krajach, łącznie ze sprawami z zakresu umów o ochronie inwestycji, gdzie stroną pozwaną była Polska.

W takiej sytuacji trudno było nie tylko przewidzieć wynik konfliktu, ale i czas jego trwania – szczególnie, że sądy i arbitrażowe składy orzekające nie mają zwyczaju koordynować swoich orzeczeń. Nie dziwi więc, że mimo całej ostrości sporu zwaśnione strony zakończyły go ugodą, co przy takim zapętleniu jest właściwie jedynym rozsądnym rozwiązaniem.

Nie biorąc bezpośredniego udziału w tym sporze, miałem przyjemność uczestniczenia w ostatnim akordzie – przyjęciu, w czasie którego do niedawna zwaśnione strony w przyjacielskiej atmosferze wymieniły podpisane dokumenty kończące spór.

Większość gości stanowili prawnicy, którzy reprezentowali i doradzali swoim mocodawcom, i których uważa się za głównych beneficjentów sporu, z racji pobieranych honorariów. Jednak prawnicy też nie wyglądali na niezadowolonych, nie lubi się bowiem spraw, w które trzeba wkładać wiele wysiłków, a których wynik jest nie do końca przewidywalny, także w zakresie terminu zakończenia.

Reklama
Reklama

Dobry prawnik prowadzi swojego mocodawcę, kierując się jego interesem, a nie przeciąganiem sporów i gdy rysuje się perspektywa korzystnej ugody, optuje za nią. W ten sposób wszyscy uczestniczący w uroczystości przynajmniej sprawiali wrażenie zadowolonych, co mając na względzie stopień wcześniej okazywanej agresji, może być uznane za najwyższy przejaw zawodowego profesjonalizmu.

Opinie Ekonomiczne
Prof. Sławiński: Banki centralne to nie GOPR ratujący instytucje, które za nic mają ryzyko systemowe
Opinie Ekonomiczne
Prof. Kołodko: Polak potrafi
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Europa staje się najbezpieczniejszym cmentarzem innowacji
Opinie Ekonomiczne
Nowa geografia kapitału: jak 2025 r. przetasował rynki akcji i dług?
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof A. Kowalczyk: Druga Japonia i inne zasadzki statystyki
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama