Wykorzystać każdą złotówkę

Małgorzata Skucha | Prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej

Publikacja: 12.02.2015 21:00

Wykorzystać każdą złotówkę

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Rz. Czy to będzie rok prawdy dla Funduszu czyli faktyczny sprawdzian wykorzystania funduszy unijnych i wykonania dofinansowywanych inwestycji? Czy zaliczymy go?

Małgorzata Skucha: Sądzę, że wynik będzie pozytywny. Od początku wszyscy inwestorzy wiedzieli, że wydatki muszą się zamknąć w 2015 roku i będziemy musieli Komisji Europejskiej to udowodnić a więc, że inwestycje powstały i zostały uruchomione. Udokumentowane poniesienie tych wydatków jest konieczne, by w pełni wykorzystać przyznane środki. A rozliczyć się trzeba z nich do końca marca 2017.

Czy dobrze zmierzyliśmy siły na zamiary, decydując się na tak poważne projekty jak na przykład spalarnie odpadów, gdzie nie mieliśmy doświadczenia?

Sprawujemy nadzór nad realizacją tych inwestycji, odpowiedzialni za to nasi urzędnicy często je wizytują. Praktycznie na bieżąco mamy sprawozdanie z przebiegu prac nad tymi najbardziej ryzykownymi przedsięwzięciami. Polska nie miała wcześniej podobnych doświadczeń w tym zakresie. Dlatego od początku dbamy by były pod specjalnym nadzorem i zakończyły się sukcesem.

Czy tylko spalarnie okazały się tak ryzykowne w realizacji?

Nie tylko. Każdy projekt, z którym wiąże się czasochłonne zdobywanie pozwoleń, ocena oddziaływania na środowisko i wymagający konsultacji społecznych jest obarczony ryzykiem, że nie zostanie wykonany w terminie. Nawet wydawałoby się, rutynowa instalacja, jaką jest sieć kanalizacyjna może stwarzać problemy. Jeśli ma być ułożona na terenach prywatnych, przechodzić przez kilkaset działek i wymagane jest tyleż pozwoleń właścicieli gruntów, stwarza kłopoty z którymi trzeba sobie poradzić.

Co można doradzić inwestorom, zainteresowanym dofinansowaniem teraz - perspektywy tych kilku lat doświadczeń z wykorzystaniem środków unijnych?

Czasem mam wrażenie, że decydując się na realizację jakiegoś projektu – inwestycji, zbyt mało czasu przeznaczamy na jego dobre planowanie, potem długo albo zbyt długo go realizujemy i jeszcze w trakcie dokonujemy poprawek. Wydaje się zatem, że w przypadku projektów, które są dofinansowywane czy to w formie preferencyjnych pożyczek czy dotacji i nad którymi w związku z tym musi być odpowiedni nadzór, wymagają dłuższego okresu przygotowania. Dlatego Narodowy Fundusz stara się maksymalnie wspierać inwestorów, ale też i Ministerstwo Środowiska postawiło wymogi osobom zarządzającym projektami, by zdobywały certyfikaty dla realizacji projektów w ramach Programu Infrastruktura i Środowisko. W minionej perspektywie 2007-2013 mieliśmy czas na naukę, wykształcili się fachowcy, którzy pomogą w realizacji nowych zadań - teraz już powinno być tylko lepiej.

Rada Nadzorcza Funduszu zaakceptowała niedawno plan na 2015 rok, z wydatkami na kwotę ponad 4 mld zł. Na wydanie zostało 10 miesięcy. Czy wykorzystana zostanie w całości?

Kwota rzeczywiście jest duża, ale to dlatego, że nakładają się dwie perspektywy – wydatki na projekty z poprzedniej czyli na lata 2007-13 oraz z obecnej czyli 2014-2020. Równocześnie w tym okresie do 2020 roku zakładamy wydatki w wysokości 10 mld zł, z rozliczeniem do 2023 r. Warto podkreślać, że dla kraju jest to duża szansa na przyszłe lata. Jeśli większość środków będzie przekazana beneficjentom w formie zwrotnej czyli pożyczek, to te pieniądze wrócą i posłużą do uzyskania kolejnych efektów ekologicznych. Zwłaszcza przy tej dźwigni finansowej, jaką udało nam się wypracować. Z każdej wydanej złotówki pozyskaliśmy dodatkowe kwoty. Zaoferowane przez Fundusz 20 mld zł, zasiliło inwestycje warte obecnie na rynku 136 mld zł. Komisji Europejskiej zależy na tym, by ta dźwignia była jak największa.

W planie przewidziano na przykład na przedsięwzięcia dot. zagospodarowania odpadów w 2016 i 2017 r. ponad 1,3 mld zł, a na oczyszczalnie ścieków i kanalizację ponad 370 mln zł. Czy to będą najważniejsze przedsięwzięcia?

Polska ma kilka dyrektyw do wdrożenia, a absorpcja środków unijnych jest priorytetem. Jesteśmy zobligowani, by działania i programy NFOŚiGW dostosować do oferty UE. Dlatego naszych środków nie oferujemy na warunkach korzystniejszych niż unijne. Wsparcie środkami krajowymi nie wypiera zatem środków UE. Odpady, gospodarka ściekowa to wyzwania, które pomimo wielu zrealizowanych projektów, jeszcze są przed nami. Kraje tzw. Starej Unii miały na to więcej czasu, więcej uwagi zwracano tam na środowisko, więc tych problemów teraz mają znacznie mniej. Działania środowiskowe, by np. w każdym regionie istniały jak najmniej uciążliwe instalacje, systemowe zagospodarowanie odpadów, czy działania na rzecz efektywności energetycznej znajdą się wśród priorytetów obecnej perspektywy. Tym bardziej, że KE dla programów pomocowych przyjęła założenie efektywnego wykorzystania zasobów i poprawy konkurencyjności gospodarki pod kątem pakietu klimatycznego.

Gdzie tkwi ryzyko i najtrudniej będzie wykorzystać przyznane nam środki?

Nowa perspektywa to wyzwanie, gdy chodzi o finansowe instrumenty zwrotne (pożyczki preferencyjne). Tak na przykład będą finansowane przedsięwzięcia z zakresu gospodarki odpadami. Ale nie tylko - do końca czerwca powstanie analiza, która pokaże, w jakich obszarach instrumenty zwrotne można wykorzystać najlepiej. Wyzwaniem jest nie tylko wykorzystanie funduszy unijnych ale i środków krajowych w ramach pomocy publicznej. Zmieniły się na przykład przepisy w zakresie energetyki. Przechodzimy z pomocy regionalnej na horyzontalną, więc na projekty związane z odnawialnymi źródłami energii - musimy stosować nowe zasady i trudniej nam określić warunki działania takich programów jak BOCIAN czy Prosument na wsparcie mikroinstalacji OZE. Na potrzeby programu BOCIAN musimy przygotować pakiet inwestycji referencyjnych, do których będą mogli odnieść się wnioskodawcy, planując własne projekty. Zostanie on uruchomiony na początku drugiego kwartału br. Czekamy także na ustawę o OZE, której zapisy również musimy uwzględnić, określając warunki obu programów. W związku z tym szykują się duże zmiany dla naszych wnioskodawców.

Czy to opóźnienie w przyjęciu ustawy OZE przez Parlament spowoduje, że mniej środków uda się rozdysponować? Pojawiły się nawet informacje, że jeśli ktoś korzysta z pomocy publicznej na przykład BOCIAN, to już nie będzie mógł starać się o cenę gwarantowaną na odbiór (sprzedaż) energii.

Osoby zainteresowane programem BOCIAN i Prosument powinny pamiętać, że element wsparcia finansowego na poziomie inwestycji musi współgrać ze wsparciem na poziomie eksploatacji instalacji. Powinniśmy więc skalkulować obie formy wsparcia, by określić odpowiednie ich proporcje. Dostosujemy zatem naszą ofertę do warunków określonych w najbliższej przyszłości przez ustawodawcę. Osoby zainteresowane budową mikroinstalacji powinny brać także pod uwagę cel tych inwestycji – nie chodzi bowiem o to, by sprzedając energię na niej zarabiać, i traktować jak źródło utrzymania, ale by produkować ją na potrzeby własne.

Rozmawiała Agnieszka Łakoma

CV

Małgorzata Skucha jest prezesem NFOŚiGW od 2012 r., wcześniej, w latach 2008–2012, była zastępcą prezesa. Jest doktorem nauk ekonomicznych w zakresie nauk o zarządzaniu. Pracowała m.in. w Banku Ochrony Środowiska oraz w wojewódzkich funduszach ochrony środowiska i gospodarki wodnej.

Rz. Czy to będzie rok prawdy dla Funduszu czyli faktyczny sprawdzian wykorzystania funduszy unijnych i wykonania dofinansowywanych inwestycji? Czy zaliczymy go?

Małgorzata Skucha: Sądzę, że wynik będzie pozytywny. Od początku wszyscy inwestorzy wiedzieli, że wydatki muszą się zamknąć w 2015 roku i będziemy musieli Komisji Europejskiej to udowodnić a więc, że inwestycje powstały i zostały uruchomione. Udokumentowane poniesienie tych wydatków jest konieczne, by w pełni wykorzystać przyznane środki. A rozliczyć się trzeba z nich do końca marca 2017.

Pozostało 93% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację