Początek końca NATO-bis

Szykuje się fundamentalna zmiana w fundamentalnej sprawie. Sprawa jest fundamentalna, bo dotyczy bezpieczeństwa Polski i jej postkomunistycznych współtowarzyszy z NATO i Unii Europejskiej.

Aktualizacja: 15.06.2015 06:58 Publikacja: 14.06.2015 13:12

Jerzy Haszczyński

Jerzy Haszczyński

Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompała

I to w czasie, gdy Rosja przesuwa granice, wywołuje wojny i tworzy piątą kolumnę we wspólnocie europejskiej.

A zmiana to początek końca NATO-bis, sojuszu drugiej kategorii, w którym nasz region wbrew własnej woli tkwi od czasu przystąpienia. NATO-bis ma takie same obowiązki jak stare dobre NATO z czasów zimnej wojny, ale nie ma tych samych praw, bo na jego terytorium nie można rozmieszczać baz z żołnierzami amerykańskimi i z innych państw tradycyjnego Zachodu.

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: To nie są wybory prezydenckie
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Wojna orła ze smokiem
Opinie Ekonomiczne
Dr Mateusz Chołodecki: Czy można skutecznie regulować rynki cyfrowe
Opinie Ekonomiczne
Marcin Piasecki: Marzenie stanie się potrzebą
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Król jest nagi. Przynajmniej ten zbrojeniowy