W „Strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju" nie znajdziemy najmniejszej wzmianki o akcesji do strefy euro. Może to budzić zdziwienie, bo wiele jest tam o warunkach makroekonomicznych, które mają gwarantować szybki wzrost gospodarczy, a nie wspomina się o jednym z najważniejszych parametrów polityki makroekonomicznej, jakim jest zarządzanie kursem walutowym. Czytelnik może tylko domyślać się, że obecny rząd nie planuje wejścia do strefy euro i nie ma żadnych informacji o założeniach co do zmian polityki kursowej. Można więc sądzić, że będziemy utrzymywać obecny system kursu płynnego.
Gdzie te korzyści z posiadania złotego
Środowisko, które obecnie sprawuje władzę w Polsce, często ogólnikowo wspomina o konieczności posiadania pieniądza krajowego, co ma być ważnym atrybutem suwerenności. Nie bardzo jednak wiadomo, jakie według rządzących konkretne korzyści wynikają z posługiwania się złotym.
Narodowa waluta i własny bank centralny jest niezbędny w kilku przypadkach. Przede wszystkim posiadanie narodowego banku centralnego wynika z konieczności prowadzenia polityki pieniężnej uwzględniającej specyfikę danego kraju. Może to oznaczać np. wyjątkowo ekspansywną politykę monetarną, gdy gospodarka cierpi na strukturalny brak płynności, albo – przeciwnie – stosowanie wysokich stóp procentowych, aby ograniczać inflację.
Obecna sytuacja gospodarcza Polski i strefy euro jest bardzo zbliżona. Polityka NBP nie musi być zasadniczo inna od prowadzonej przez Europejski Bank Centralny (EBC). Nie ma w Polsce konieczności ani ekspansji monetarnej ani polityki dezinflacji.P
rzykład krajów bałtyckich pokazuje, że można łączyć zalety członkostwa w strefie euro i utrzymanie konkurencyjności