Reklama

Przemysław Tychmanowicz: Oszczędności emerytalne kluczowe dla giełdy

O funduszach emerytalnych można oczywiście mówić źle. Sposób, w jaki zarządzały pieniędzmi, a już w szczególności opłaty, jakie pobierały, wołały o pomstę do nieba.

Aktualizacja: 08.03.2017 20:07 Publikacja: 08.03.2017 20:00

Przemysław Tychmanowicz: Oszczędności emerytalne kluczowe dla giełdy

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompala

OFE nie są tworem idealnym, ale jednak w układance rynku kapitałowego stanowiły bardzo ważny element. Być może nie należały do najaktywniejszych inwestorów giełdowych (ich udział w obrotach na GPW zazwyczaj oscylował w okolicach 6 proc.), ale ich rola była znacznie ważniejsza. To właśnie OFE stanowiły jedno z głównych źródeł kapitału dla firm, które szukały go poprzez giełdę. Mimo wielu zmian udział funduszy emerytalnych w kapitalizacji spółek notowanych na giełdzie nadal oscyluje wokół 20 proc. A przecież stabilny akcjonariusz, który rozumie istotę i zasady gry na rynku kapitałowym, jest dla przedsiębiorców na wagę złota.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Katarzyna Kucharczyk: Sztuczna inteligencja jest jak śrubokręt
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: PiS wiele nie ugra na „aferze KPO”. Nie nadaje się na ośmiorniczki
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Polska bezbronna przed dronami. To kolejne ostrzeżenie
Opinie Ekonomiczne
Cezary Stypułkowski: 20 miliardów na stole. Co oznacza reorganizacja PZU i Pekao
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Wniosek z rozmów o pokoju jest oczywisty: musimy się zbroić
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama