107 lat później PiS prowadzi Polskę w kierunku przeciwnym – ku monopolowi na rynku paliw. Do tego właśnie zmierza plan połączenia kontrolowanych przez Skarb Państwa firm PKN Orlen i Lotos. Jeszcze ten projekt nie nabrał rumieńców, a już wpada w pierwszy ostry zakręt, co może świadczyć o niedopracowaniu całej koncepcji. Oto według kilku wiarygodnych źródeł (choć PKN zapewnia, że nic się nie zmieniło) zamiast Orlenu – większej z tych dwóch firm – stroną przejmującą miałby być Lotos, bo to pozwoliłoby przyspieszyć transakcję i zmniejszyć jej koszt.