Aktualizacja: 18.01.2022 21:00 Publikacja: 18.01.2022 21:00
Foto: Bloomberg
W artykule pt. „Czy Polacy studiujący za granicą wrócą do Polski?" („Rz" 30.11.2021) Michał Mazur opisuje masową emigrację młodzieży na studia i przedstawia strategie mające zachęcić wykształcone Polki i Polaków do powrotu. Proponuje angażowanie biznesu prywatnego i państwowego w fundowanie staży i stypendiów z zobowiązywaniem stypendystów do powrotu.
Propozycje autora są już realizowane w niektórych sektorach, np. naukowo-akademickim, ale wciąż mierzymy się z intensywnym drenażem mózgów. Biorąc pod uwagę skalę problemu, pojęcie „drenażu" pojawia się w debacie publicznej za rzadko, a jeśli już, to budzi niepokój. Słowo „drenaż" brzmi oskarżycielsko, sugerując, że ktoś nam potencjał społeczno-ekonomiczny odbiera wbrew naszej woli. W rzeczywistości to zjawisko bardziej złożone, a jego konsekwencje mogą mieć też pozytywny wpływ na rozwój naszego kraju. Pod warunkiem że spojrzymy na nie holistycznie.
GUS opublikował właśnie dane na temat stanu polskiej gospodarki w II kwartale. I nie są to wcale dane bardzo optymistyczne, choć na pierwszy rzut oka mogą się takie wydawać.
Raty kredytów wyższe nawet o połowę? Choć prawdopodobieństwo takiego scenariusza nie jest dziś wysokie, nie jest on jednak niemożliwy.
Homo oeconomicus zaczął być prezentowany jako „bezduszna" i „agresywna" maszyna do kalkulowania kosztów i korzyści, działająca wedle zasady, że ekonomiczny cel, czyli maksymalizacja własnych korzyści, uświęca środki.
Nikt od 20 lat tak bardzo nie nakręcił wzrostu cen w Polsce, jak pandemia pod rękę z lekceważącą inflację Radą Polityki Pieniężnej.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Analiza skutków rządów 50 populistycznych liderów, w różnych okresach i krajach, wykazała, że ich ambitne plany kończą się nieodmiennie trwałym spowolnieniem wzrostu.
Rośnie liczba pracujących cudzoziemców. To już ponad milion. Są też coraz większą grupą wszystkich pracowników.
Niemal co szósty mieszkaniec świata chciałby na stałe przenieść się za granicę. W Afryce Subsaharyjskiej marzy o tym ponad jedna trzecia badanych. I coraz więcej osób próbuje te marzenia zrealizować.
Niektórzy, ja również, zakładali na początku wojny, że miejsce bohaterów UPA zajmą nowi bohaterowie, ci walczący obecnie z Rosją. Tymczasem jesteśmy świadkami masowego i oficjalnego odwoływania się do agresywnie nacjonalistycznej ideologii spod znaku OUN-UPA jako podstawy ukraińskiej tożsamości – polemika z Piotrem Zarembą.
Dwie osobiste książki o utracie bliskich – „Zły syn” Jarka Skurzyńskiego i „West Farragut Avenue” Agnieszki Jelonek. Historie o tych, którzy odeszli, ale jeszcze bardziej o tych, którzy zostali i żyją z dziurą w sercu. Czy żałoba może być ciekawa?
Migracja białoruskiego biznesu do Polski szybko rośnie. Wiele firm przenosi się z Litwy, gdzie jedną z głównych trudności dla Białorusinów pozostaje legalizacja biznesu. Spotykają się też z ostracyzmem i podejrzeniami o współpracę z Rosjanami.
Co siódmy Polak rozważa emigrację zarobkową za granicę. To najmniejszy odsetek od wybuchu pandemii Covid-19.
Wybór jest taki: albo oblężona twierdza, albo polityka selektywnej imigracji zakładająca stopniowe przyjmowanie migrantów zgodnie z interesem gospodarczo-demograficznym kraju, wsparte programem adaptacji i integracji.
Dwóch żołnierzy usłyszało zarzuty przekroczenia uprawnień, gdy oddali strzały w stronę migrantów przebywających po białoruskiej strony granicy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas