Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 12.06.2018 21:00 Publikacja: 12.06.2018 21:00
Foto: Adobe Stock
Politycy tego jednak nie rozumieją, skoro co jakiś czas promują pomysły odwracające kierunek zmian, jakie zachodzą od ponad ćwierć wieku. Jedną z takich „reform" jest podpisana 25 maja przez prezydenta nowelizacja ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym upaństwawiająca pogotowie ratunkowe w Polsce. Jak wyliczają eksperci Forum Obywatelskiego Rozwoju, w wyniku tego tzw. wywłaszczenia regulacyjnego z rynku wypadnie 20 podmiotów posiadających łącznie 138 zespołów ratownictwa.
Do tej pory pogotowie było udanym przykładem partnerstwa publiczno-prywatnego: firmy prywatne mogły bowiem podpisywać umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Ministerstwo Zdrowia postanowiło jednak upaństwowić ten sektor – w myśl populistycznego hasła, że ratowanie życia nie może być biznesem. Eksperci FOR zwracają uwagę, że zignorowano przy tym wyniki kontroli NIK, dowodzące wyższej jakości usług firm prywatnych. Przypominają przy tym, że resort zdrowia w trakcie procesu legislacyjnego uciekł się do fortelu, gdy spotkał się z krytyką ze strony MSZ i UOKiK: pozornie się z upaństwowienia ratownictwa wycofał, by nagle włączyć kontrowersyjny przepis do innego projektu tuż przed skierowaniem go do Sejmu.
W świecie pełnym konfliktów i przemocy, w którym współzależność stała się bronią, a dotychczasowe sojusze trzeba...
Ostatnie działania polskiego rządu na rzecz przemysłu stalowego nie są dalekosiężną, strategiczną odpowiedzią na...
Zamiast z górnikami rząd powinien umówić się z obywatelami na ramy transformacji energetycznej. I pokazać kierun...
Hasło „suwerenność technologiczna” musi w Europie stać się ciałem. I to szybko. Do zagrożeń związanych z potężną...
Wzrost łączności lotniczej o 10 proc. przekłada się na dodatkowe 0,5 proc. wzrostu PKB na mieszkańca. Mówiąc pro...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas