Stawiamy na innowacje

Pracujemy nad lekami, które mają szansę zaistnieć na światowym rynku – zapowiadają właściciele firmy farmaceutycznej Adamed w rozmowie z Beatą Chomątowską

Publikacja: 01.03.2010 02:33

Stawiamy na innowacje

Foto: Fotorzepa

[b]RZ: Stworzonej przez Mariana Adamkiewicza (ojca Macieja) w 1986 r. firmie udało się niedawno przejąć spółkę o znacznie dłuższej historii – Polfę Pabianice, której początki sięgają 1889 r. Kiedy zdecydowaliście państwo, że będziecie walczyć o zakup Polfy?[/b]

[b]Małgorzata Adamkiewicz:[/b] Dwa lata temu zdecydowaliśmy, że oprócz rozwoju organicznego należy również rozważyć rozwój poprzez przejęcia w sektorze farmaceutycznym. Zaczęliśmy szukać firmy, którą moglibyśmy przejąć w kraju, jak i za granicą. Nawiązaliśmy współpracę z doradcą – UniCredit. Byliśmy blisko zakupu spółki na rynku rumuńskim, jednak okazało się, że proponowana cena jest nieadekwatna do jej wartości. W przypadku Polfy Pabianice 100-proc. pewność, że chcemy zaangażować się w tę transakcję, zyskaliśmy dopiero po badaniu due diligence.

[b]Maciej Adamkiewicz:[/b] Dopiero ocena całości synergii oraz portfolio dają wyobrażenie o rzeczywistej wartości firmy, zwłaszcza jeśli ktoś – tak jak my – nie patrzy na potencjalnego partnera do przejęć tylko przez pryzmat cyfr w sprawozdaniach finansowych, ale szans na rozwój biznesu. W przypadku Pabianic takich zbieżnych punktów było mnóstwo, włączając w to lokalizację firmy.

[b]Jakie plany ma Adamed wobec Polfy Pabianice? [/b]

Małgorzata Adamkiewicz: Nie chcielibyśmy dzielić naszej firmy na Adamed i Polfę Pabianice, bo traktujemy je już jako jedność. Chcielibyśmy rozwijać produkty generyczne i pracować nad lekami innowacyjnymi. To wymaga dużych środków. W ubiegłym roku w projekty badawczo-rozwojowe zainwestowaliśmy 48 mln zł. W tym roku planujemy przeznaczyć na ten cel podobną kwotę w całej grupie.

Maciej Adamkiewicz: Kupując Polfę Pabianice, zadeklarowaliśmy inwestycje na poziomie około 30 mln zł w ciągu czterech lat. W Pabianicach będziemy realizować częściowo projekty generyczne, prowadzić syntezę chemiczną leków i ich produkcję.

[b]Podczas podpisywania umowy zakupu Polfy powiedział pan, że to pierwszy krok do tworzenia narodowego koncernu farmaceutycznego. Takie plany miał do niedawna Skarb Państwa w stosunku do trzech państwowych Polf – chciał przekształcać Polski Holding Farmaceutyczny w koncern. Czy znaczy to, że jesteście zdeterminowani, żeby kupić też obie pozostałe spółki?[/b]

Maciej Adamkiewicz: Hasła „narodowy koncern” użyłem celowo i w trochę innym kontekście. Chciałem podkreślić, że jesteśmy polską firmą, która rozwija się w kraju, ale od dawna jest obecna za granicą, przygotowując się do międzynarodowej ekspansji. Jeśli tworzymy przedstawicielstwo w Hiszpanii i zaczynamy eksportować do tego kraju, to przekłada się to na bilans handlowy Polski. Byłoby dobrze, gdyby władze zrozumiały to i chciały rozmawiać o możliwym wsparciu dla naszej strategii rozwoju. Kiedy amerykański koncern wchodzi na nasz rynek, jednocześnie ma zapewnione wsparcie swojej ambasady i innych instytucji.

Małgorzata Adamkiewicz: Hasło „narodowy koncern” w odniesieniu do producenta leków zyskuje dodatkowy wymiar, jeśli jest to firma, która na dużą skalę pracuje nad innowacyjnymi lekami. Dlatego zależy nam, żeby zwrócić uwagę na tę kwestię z wyprzedzeniem właśnie teraz, kiedy kupiliśmy Polfę Pabianice. Portfolio tej spółki pozwala umocnić naszą pozycję na polskim rynku, dając nam większą stabilność, poczucie bezpieczeństwa konieczne do realizacji projektów innowacyjnych, z którymi wiążą się nasze długofalowe plany.

[b]Kiedy Adamed może się stać firmą globalną?[/b]

Małgorzata Adamkiewicz: Chcielibyśmy się stać takim graczem w perspektywie najbliższych 20 lat. W dzisiejszych czasach działanie tylko jako firma generyczna – produkująca tańsze odpowiedniki oryginalnych leków – to za mało, by przetrwać na rynku. Szansę na międzynarodowy rozwój dają tylko oryginalne leki i dlatego postawiliśmy na innowacyjne projekty.

[b]20 lat to długa perspektywa.[/b]

Małgorzata Adamkiewicz: Liczymy na to, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to pierwszy spośród naszych leków, nad którym prace są najbardziej zaawansowane, czyli lek przeciwcukrzycowy, pojawi się na rynku w 2018 r. W tej chwili jesteśmy tuż przed badaniami klinicznymi. Dwa kolejne projekty, nad którymi pracujemy, to leki przeciwnowotworowe i wykorzystywane w terapii ośrodkowego układu nerwowego.

[b]Większość globalnych graczy to spółki publiczne. Kiedy Adamed wejdzie na giełdę?[/b]

Maciej Adamkiewicz: Giełda zawsze przewijała się w naszych planach, ale nie jest naszym celem. Rozważamy ją raczej jako czynność operacyjną, która na pewnym etapie rozwoju może ułatwić pozyskanie dodatkowych środków. Ale jeśli będziemy sobie dobrze radzić bez konieczności sięgnięcia po nie, wówczas nie będziemy przygotowywać Adamedu do debiutu. Gdyby miało do niego dojść, na pewno nie jest to perspektywa najbliższych kilku lat.

[b]Adamed walczy o zakup kolejnej Polfy – Warszawa. Jak będziecie przekonywać resort skarbu, że to właśnie Adamed powinien zostać inwestorem?[/b]

Małgorzata Adamkiewicz: Nie zdecydowaliśmy jeszcze, czy chcemy kupić Polfę Warszawa. Zrobimy to po due diligence, kiedy się okaże, czy oszacowana przez nas wartość firmy będzie adekwatna do ceny, jakiej będzie oczekiwał resort skarbu. Wydaje się, że Polfa Warszawa jest w dobrej kondycji finansowej, a jej zakup pozwoliłby nam zwiększyć udział w rynku i oferować więcej produktów.

Maciej Adamkiewicz: Najważniejszym kryterium dla Skarbu Państwa, jak wnioskujemy na podstawie negocjacji dotyczących Polfy Pabianice, będzie cena. Inne wytyczne, jak program inwestycyjny, też będą brane pod uwagę, ale w drugiej kolejności. Na pewno naszym atutem są innowacje. Jesteśmy inwestorem, który pracuje nad projektami mającymi szansę zaistnieć na światowym rynku.

[b]Czy Adamed ma jeszcze wolne środki na zakup kolejnej Polfy? [/b]

Maciej Adamkiewicz: W tym przypadku skorzystalibyśmy z finansowania zewnętrznego.

[b]Jakie zmiany czekają rynek farmaceutyczny w 2010 r.? [/b]

Maciej Adamkiewicz: Widać, że firmy wytwarzające leki generyczne coraz intensywniej inwestują w innowacje i odwrotnie – producenci leków oryginalnych kupują lub tworzą od zera własne firmy generyczne, by uniknąć negatywnych skutków wygasania patentów. Niewykluczone, że za kilka lat podział na wielkie, innowacyjne koncerny i producentów tańszych generyków będzie już anachroniczny. Tworzenie innowacyjnych produktów będzie coraz trudniejsze, co oznaczać może większe bariery wejścia na rynek dla nowych przedsięwzięć biotechnologicznych.

[ramka][srodtytul]Właściciele firmy Adamed[/srodtytul]

Maciej i Małgorzata Adamkiewiczowie – lekarze, właściciele jednej z najbardziej rentownych polskich firm farmaceutycznych. Bardzo rzadko udzielają wywiadów. Maciej jest chirurgiem, Małgorzata specjalistą chorób wewnętrznych, endokrynologiem. Wspólnie kierują spółką (on jest prezesem, ona wiceprezesem). W 2009 r. zajmowali 17. miejsce na liście najbogatszych Polaków wg „Wprost” z majątkiem szacowanym na 1,2 mld zł. Adamed jest firmą rodzinną – założył go w 1986 r. ojciec Macieja Marian Adamkiewicz – też lekarz ginekolog. W 1998 r. spółka opracowała odpowiednik amlodypiny, substancji wykorzystywanej w leczeniu nadciśnienia, który szybko wyparł z rynku kosztujący kilkakrotnie więcej preparat firmy Pfizer. W 2005 r. firma Adamkiewiczów chciała przejąć Jelfę, jednak jej ofertę przebił litewski Sanitas. W lutym podpisała umowę zakupu Polfy Pabianice. Po przejęciu Polfy Pabianice będzie zatrudniać ok. 1600 osób. W I półroczu 2009 r. przychody ze sprzedaży Adamedu w Polsce wyniosły 230 mln zł. [/ramka]

[b]RZ: Stworzonej przez Mariana Adamkiewicza (ojca Macieja) w 1986 r. firmie udało się niedawno przejąć spółkę o znacznie dłuższej historii – Polfę Pabianice, której początki sięgają 1889 r. Kiedy zdecydowaliście państwo, że będziecie walczyć o zakup Polfy?[/b]

[b]Małgorzata Adamkiewicz:[/b] Dwa lata temu zdecydowaliśmy, że oprócz rozwoju organicznego należy również rozważyć rozwój poprzez przejęcia w sektorze farmaceutycznym. Zaczęliśmy szukać firmy, którą moglibyśmy przejąć w kraju, jak i za granicą. Nawiązaliśmy współpracę z doradcą – UniCredit. Byliśmy blisko zakupu spółki na rynku rumuńskim, jednak okazało się, że proponowana cena jest nieadekwatna do jej wartości. W przypadku Polfy Pabianice 100-proc. pewność, że chcemy zaangażować się w tę transakcję, zyskaliśmy dopiero po badaniu due diligence.

Pozostało 88% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację