Reklama

Menedżerom brak marzeń i optymizmu

Rozmowa z prof. Krzysztofem Obłójem wykładowcąą Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego

Publikacja: 17.03.2008 00:38

Menedżerom brak marzeń i optymizmu

Foto: Rzeczpospolita

Rz: Obserwuje pan od lat polski biznes i polskich menedżerów. Co się w nich najbardziej zmieniło?

Krzysztof Obłój: Poziom profesjonalizmu. Na początku po prostu niewiele umieliśmy i to praktycznie jeśli chodzi o wszystkie aspekty zarządzania – budowanie strategii, marketing, finanse, zarządzanie ludźmi. Wszystko robiliśmy po omacku, wykorzystując intuicję. Ale jednocześnie dobre firmy i menedżerowie stale się uczyli – często metodą prób i błędów, podpatrując innych oraz studiując i pracując równolegle. Efektem jest bardzo wysoki poziom profesjonalizacji zarządzania w Polsce, co ma zresztą nie tylko dobre strony.

Z wielu głośnych karier biznesowych rozpoczętych w latach 90. niewiele przetrwało do dziś. Jakie cechy, umiejętności decydowały o sukcesie?

Trzeba było spełnić kilka warunków jednocześnie, co nie jest proste. Po pierwsze, najlepsi przedsiębiorcy i menedżerowie stawiali bardzo wysoko poprzeczkę. Nie myśleli o pieniądzach, a o budowie wielkiej firmy. Po drugie, umieli się otoczyć sprawnymi współpracownikami i zbudować z nich dobrą drużynę. Po trzecie szybko się uczyli, eksperymentowali, ale nie popełniali tych samych błędów. Każda z tych rzeczy osobno jest dość oczywista, ale ich łączna realizacja w praktyce jest piekielnie trudna.

Czego dziś najbardziej brakuje polskim menedżerom?

Reklama
Reklama

Marzeń i optymizmu! Przedsiębiorcy i menedżerowie, którzy zaczynali w latach 90., nie myśleli o swoich samochodach i pensjach. Za to marzyli o sukcesie i byli gotowi podjąć wysiłek i wielkie ryzyko, aby ten sukces osiągnąć. Dzisiaj menedżerowie przestali być głodnymi, pędzącymi do przodu wilkami, a często są po prostu dobrymi administratorami.

—rozmawiała Anita Błaszczak

Rz: Obserwuje pan od lat polski biznes i polskich menedżerów. Co się w nich najbardziej zmieniło?

Krzysztof Obłój: Poziom profesjonalizmu. Na początku po prostu niewiele umieliśmy i to praktycznie jeśli chodzi o wszystkie aspekty zarządzania – budowanie strategii, marketing, finanse, zarządzanie ludźmi. Wszystko robiliśmy po omacku, wykorzystując intuicję. Ale jednocześnie dobre firmy i menedżerowie stale się uczyli – często metodą prób i błędów, podpatrując innych oraz studiując i pracując równolegle. Efektem jest bardzo wysoki poziom profesjonalizacji zarządzania w Polsce, co ma zresztą nie tylko dobre strony.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Katarzyna Kucharczyk: Sztuczna inteligencja jest jak śrubokręt
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: PiS wiele nie ugra na „aferze KPO”. Nie nadaje się na ośmiorniczki
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Polska bezbronna przed dronami. To kolejne ostrzeżenie
Opinie Ekonomiczne
Cezary Stypułkowski: 20 miliardów na stole. Co oznacza reorganizacja PZU i Pekao
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Wniosek z rozmów o pokoju jest oczywisty: musimy się zbroić
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama