[b]RZ: Większość z nas nie wyobraża sobie życia bez komórki lub sądzi, że byłoby ono trudne. Dlaczego?[/b]
[b]Andrzej Radomski:[/b] Współczesny świat jest coraz bardziej zależny od nowoczesnych technologii. Uzależnienie to postępuje od kilkudziesięciu lat i będzie rosło.
[b]Czy naprawdę wynika to z konieczności, czy tylko tak się nam wydaje?[/b]
Głównie z konieczności. Komórki są dziś nie tylko najbardziej efektywnym narzędziem komunikacji, ale też w coraz większym stopniu umożliwiają dostęp do olbrzymich zasobów wiedzy, które można znaleźć w Internecie. Dzięki telefonowi można słuchać muzyki, robić zdjęcia i kręcić filmy. Wkrótce będzie można płacić za zakupy i zarządzać na odległość swoim domem – regulować system alarmowy, klimatyzację czy mikrofalówkę. Komórki są przy tym wygodne i funkcjonalne. Oczywiście występuje też zjawisko tzw. szpanu, czyli manifestowania swojego statusu poprzez posiadanie drogich gadżetów, jak iPhone’a czy Blueberry. Bo dzisiaj nikomu już nie imponuje sam fakt posiadania komórki. Trzeba mieć model wyróżniający się wyglądem, funkcjami czy ceną. Celują w tym nastolatki, ale dotyczy to wielu osób, częściej mężczyzn niż kobiet, ponieważ mają oni silniejszą potrzebę manifestowania swojego statusu i awansu społecznego.
[b]Operatorzy wydają ogromne pieniądze na reklamę. Czy potrzeba posiadania telefonu nie jest więc, przynajmniej częściowo, wykreowana?[/b]