[b]Rz: Czy powinniśmy się obawiać nawrotu recesji w światowej gospodarce?[/b]
Stuart Green: Istnieje ryzyko, że tempo wzrostu gospodarki rozczaruje rynki finansowe, ale nie sądzę, by recesja przybrała kształt litery W. By tak się stało, potrzeba bowiem większej destabilizacji na rynkach finansowych. Biorąc pod uwagę wsparcie udzielane systemowi przez banki centralne, to ryzyko jest obecnie małe.
[b]Czy rządy mogą więc już zacząć wycofywać swoje pakiety stymulacyjne? [/b]
Nie, dopóki nie będziemy mieć oznak stabilnego wzrostu gospodarczego. Chociaż sytuacja na rynkach już się ustabilizowała w porównaniu ze stanem z przełomu roku, popyt na kredyt nadal jest na niskim poziomie. Bankom centralnym udało się zapewnić płynność na rynkach, ale ten problem jest wciąż do rozwiązania. Poza tym ożywienie jak dotąd najsilniej widać w wynikach sondażowych i minie jeszcze trochę czasu, zanim zacznie się ono przekładać na aktualne wskaźniki gospodarcze.
[b]Od jakich czynników zależy więc dalsze tempo ożywienia światowej gospodarki?[/b]