Wiadomością początku tygodnia w kręgach rosyjskiego biznesu jest kupno jednej z największych firm przez jednego z najbogatszych Ukraińców. Jak dowiedziały się ”Wiedomosti” Wiktor Pinczuk (”Forbes” szacuje jego majątek na 2,6 mld dol.) kupił ubezpieczalnię Rossija wraz z jej spółką córką oferującą ubezpieczenia na życie.
Rossija to najstarsza prywatna firma ubezpieczeniowa na rynku rosyjskim. Działa od 1990 r. (licencja nr 2) i jest w dwudziestce największych. W 2008 r. sprzedała polisy na 8,8 mld rubli (293 mln dol.).
49-letni Wiktor Pinczuk pochodzi ze starego żydowskiego rodu należącego do gałęzi aszkenazyjczyków. Rodzice, metalurdzy z wyższym wykształceniem pracowali w Dniepropietrowsku, gdzie Wiktor ukończył ze złotym medalem szkołę i instytut metalurgiczny ze specjalnością produkcja rur. Ta specjalność pozwoliła mu obronić pracę doktorską
i zarobić wielkie pieniądze. W 1990 r. z teściem, matką i żoną Jeleną Arszawą założył Interpipe Group. Sprzedają importowane rury, wprowadzają nowe technologie do ukraińskich fabryk.
Jednak to nie dobrze rozwijający się biznes katapultował Pinczuka na wyżyny ukraińskiego życia publicznego, tylko kolejny teść. W połowie lat 90. Pinczuk związał się z Jeleną Franczuk, córką ówczesnego prezydenta Leonida Kuczmy.