Polowanie na Tetę

Jerzy Krawczyk. Kieruje wrocławską firmą informatyczną, o której akcje biją się zagraniczne koncerny

Publikacja: 24.06.2010 02:25

Jerzy Krawczyk razem z 11-letnimi synami (bliźniakami) lubi oglądać koszykówkę. Nie stroni także od

Jerzy Krawczyk razem z 11-letnimi synami (bliźniakami) lubi oglądać koszykówkę. Nie stroni także od piłki nożnej

Foto: PARKIET, Szymon Łaszewski Szymon Łaszewski

Wrocławska Teta to jedna z najstarszych spółek informatycznych w Polsce. Wystartowała w 1987 r., zaczynając od produkcji prostych systemów kadrowo-płacowych (HR). Z czasem poszerzyła ofertę o rozwiązania wspierające zarządzanie przedsiębiorstwem (ERP).

W 1998 r. kontrolę nad Tetą przejął fundusz Enterprise Investors. Dla działającej lokalnie firmy była to prawdziwa rewolucja. Miała wreszcie pieniądze na inwestycje. Inwestor wprowadził jednak własne standardy. Nie wszystkim pracownikom to odpowiadało. Zaczęły się tarcia. Część ludzi musiała odejść. Dodatkowo pękła bańka internetowa, które to wydarzenie rykoszetem uderzyło we wszystkie spółki informatyczne.

Dlatego Enterprise Investors szukał osoby, która przejmie stery w Tecie i wyprowadzi ją na prostą. W firmie pojawił się Jerzy Krawczyk. Head-hunterzy „upolowali” go w JTT Computer. Początkowo miał w Tecie odpowiadać za finanse. Szybko jednak zasiadł na fotelu prezesa.

Krawczyk szybko ustabilizował sytuację w spółce. O ile wcześniej nikt w Tecie nie martwił się rentownością kontraktów, o tyle teraz rachunek ekonomiczny każdego projektu wysunął się na pierwszy plan. Zmiany zaowocowały szybką poprawą wyników. Po trzech latach od przyjścia Krawczyka Teta zadebiutowała na warszawskiej giełdzie.

Co przyciąga inwestorów do wrocławskiej spółki? Przede wszystkim dobre wyniki finansowe i przejrzysta strategia ukierunkowana na stabilny wzrost. O ile jeszcze w 2006 r. Teta miała mniej niż 40 mln zł przychodów, o tyle w zeszłym wyniosły one już ponad 100 mln zł. Zysk netto się podwoił. W 2009 r. wyniósł prawie 10 mln zł. Plan na ten rok zakłada wzrost sprzedaży do 110 mln zł, a zarobku do 13 mln zł.

Pod rządami Krawczyka Teta wyrosła na jednego z największych rodzimych producentów aplikacji dla przedsiębiorstw. Jest także obecna na Węgrzech, gdzie kupiła spółkę VT-Soft. Kwestią czasu było, kiedy polska spółka zostanie dostrzeżona przez zagranicznych graczy.

Pod koniec maja holenderski Unit4 ogłosił wezwanie do sprzedaży 100 proc. akcji Tety. Oferuje po 11,75 zł za akcję, czyli wycenia całą spółkę na 139 mln zł. W środę kontrwezwanie ogłosił brytyjski Sage Group. Płaci po 12,75 zł za papier, co oznacza, że cała firma jest warta 150 mln zł.

Prezes Krawczyk nie jest zaskoczony wojną o Tetę. – Od dłuższego czasu zgłaszali się do nas inwestorzy zainteresowani przejęciem kontroli. Podobają im się nasze produkty, silna pozycja rynkowa i dobre portfolio klientów – mówi. Nie chce zdradzić, któremu z zagranicznych koncernów kibicuje.

Prywatnie Krawczyk jest fanem brytyjskiej techniki. Jeździ co prawda służbowym audi, ale po godzinach szaleje motorem Triumph.

Wrocławska Teta to jedna z najstarszych spółek informatycznych w Polsce. Wystartowała w 1987 r., zaczynając od produkcji prostych systemów kadrowo-płacowych (HR). Z czasem poszerzyła ofertę o rozwiązania wspierające zarządzanie przedsiębiorstwem (ERP).

W 1998 r. kontrolę nad Tetą przejął fundusz Enterprise Investors. Dla działającej lokalnie firmy była to prawdziwa rewolucja. Miała wreszcie pieniądze na inwestycje. Inwestor wprowadził jednak własne standardy. Nie wszystkim pracownikom to odpowiadało. Zaczęły się tarcia. Część ludzi musiała odejść. Dodatkowo pękła bańka internetowa, które to wydarzenie rykoszetem uderzyło we wszystkie spółki informatyczne.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację