Zyski ze ślubu księcia Williama

Królewski ślub następcy tronu Wielkiej Brytanii księcia Williama i jego narzeczonej Kate Middleton przyniesie przedsiębiorcom brytyjskim zyski sięgające 995 mln dol.

Publikacja: 19.11.2010 14:29

Zyski ze ślubu księcia Williama

Foto: ROL

Red

Informacja o zaręczynach i planowanej uroczystości zelektryzowała właścicieli firm na Wyspach. Wiedzą oni z czym wiąże się tak wielkie medialne przedsięwzięcie i w tym upatrują szanse zarobku dla swoich przedsiębiorstw. Przygotowania do tego wydarzenia rozpoczęły się nie tylko na dworze królewskim. Właściciele fabryk produkujących pamiątki, a także wszyscy, którzy mogą skorzystać z przybycia tak ogromnej ilości turystów i gości przygotowują się do zaproponowania swojej atrakcyjnej oferty.

Aby zdążyć na czas konieczne jest szybkie opracowanie strategii dotarcia do jak najszerszego grona odbiorców. Jest to także szansa dla małych i średnich firm, które mogą dostarczyć produkty i usługi towarzyszących takim przedsięwzięciom. Przybyli do Anglii w tym czasie podróżni będą także wydawać większe kwoty na jedzenie, picie, a także noclegi. To istotny i pożądany zastrzyk finansowy w czasie kryzysu.

Wydarzenie, które miejsce będzie miało najprawdopodobniej latem, lub wiosną 2011 roku, w historii monarchii Wielkiej Brytanii po zakończeniu II Wojny Światowej porównywane jest tylko z koronacją w 1953 roku, srebrnym jubileuszem 1977 roku, a także ostatnim królewskim ślubem księcia Karola i księżnej Diany w 1981roku.

Jak twierdzi Amanda Foster z biura księcia Karola, narzeczeni zdają sobie sprawę ze skutków ekonomicznych całego przedsięwzięcia. Planują także z troską wziąć pod uwagę obecną sytuację- dodaje.

Nieuniknione jest jednak porównywanie tego wydarzenia do bajkowego ślubu uwielbianej przez naród Diany Spencer. Już wtedy dochody z turystyki i sprzedaży w znaczący sposób ożywiły brytyjska gospodarkę. Także poza wyjątkowymi towarzyskimi i medialnymi wydarzeniami rodzina królewska nieustannie jest źródłem wysokich zysków państwa. Rocznie generuje ponad 500 mln funtów przychodu, głownie w sferze turystyki.

Wszystko wskazuje na to, że przygotowania do tego dnia, będą wyjątkowe nie tylko dla przyszłych Państwa Młodych, ale także dla licznych, oczekujących zysków przedsiębiorców. - Nie będę spał zbyt wiele do tej chwili - mówi jeden z nich.

Informacja o zaręczynach i planowanej uroczystości zelektryzowała właścicieli firm na Wyspach. Wiedzą oni z czym wiąże się tak wielkie medialne przedsięwzięcie i w tym upatrują szanse zarobku dla swoich przedsiębiorstw. Przygotowania do tego wydarzenia rozpoczęły się nie tylko na dworze królewskim. Właściciele fabryk produkujących pamiątki, a także wszyscy, którzy mogą skorzystać z przybycia tak ogromnej ilości turystów i gości przygotowują się do zaproponowania swojej atrakcyjnej oferty.

Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Bunkrów nie ma, ale też jest...
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Sławomir Mentzen i Adrian Zandberg. Gospodarczy iluzjoniści
Opinie Ekonomiczne
Hubert A. Janiszewski: Dlaczego w Sejmie widać puste ławki
Opinie Ekonomiczne
Jak rozwiązać problem jawności wynagrodzeń? Odpowiedź można znaleźć w... Biblii
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Następne cięcie stóp procentowych najwcześniej we wrześniu?