Mam wrażenie, że mówi się o tym, jak o fakcie dokonanym, a my nie podjęliśmy jeszcze żadnej decyzji, bo trwają analizy. Sam Węglokoks jest przygotowany do debiutu i jest on realny także w tym roku. Rozważamy połączenie ze spółką węglową czy kopalnią, bo posiadanie zaplecza produkcyjnego zwiększa wartość eksportera. Dla obu stron daje to efekty synergii, producentowi węgla zapewniłoby zewnętrzny rynek zbytu oraz pozyskanie środków na inwestycje. Mówimy o połączeniu kapitałowym, nie organizacyjnym. Jeśli z analiz wyjdzie, że połączenie Węglokoksu i KHW jest najlepszym rozwiązaniem, pójdą na giełdę razem. Jeśli nie, pójdzie na nią najpierw sam Węglokoks.
[b] Czy w kontekście planu dużego debiutu JSW, której wartość „Rz” szacuje do 12 mld zł, znajdą się chętni na zakup akcji kolejnej spółki czy grupy węglowej?[/b]
Spółka z Jastrzębia jest największym w UE producentem węgla koksowego, bazy do produkcji koksu i w kolejności stali. Ma też koksownie. A więc i inwestor będzie inny, bo Węglokoks to eksporter paliwa, a KHW producent węgla energetycznego. A koniunkturę na węgiel trzeba w końcu wykorzystać.
[b] Związkowcy postulują konsolidację całego śląskiego górnictwa. Chcą, by np. nie powstawał model KHW+Węglokoks, ale m.in. by uwzględnić też największą spółkę górniczą w UE, Kompanię Węglową. To możliwe?[/b]
Cofnięcie JSW z drogi samodzielnego debiutu nie wchodzi w grę. Ale jeśli doszłoby do połączenia kapitałowegoWęglokoksu i KHW, to mógłby to być pierwszy krok do dalszej konsolidacji. Mnie się podobają duże organizmy biznesowe, bardziej odporne na cykle koniunkturalne.
[b] Prezes JSW, gdy trwało wezwanie NWR na Bogdankę, mówił, że jego spółkę stać na zakup lubelskiej kopalni. To realne?[/b]