19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 02.08.2018 21:00 Publikacja: 27.02.2019 23:01
Foto: materiały prasowe
Rz: Po co nam pracownicze plany kapitałowe? ZUS nie wystarczy? Musimy zachęcać Polaków do oszczędzania na emerytury?
Badania pokazują, że blisko 80 proc. Polaków chciałoby mieć oszczędności na starość. Jednak tylko 15 proc. oszczędza długoterminowo. A nawet jeśli już oszczędzamy, bo coraz więcej osób na to stać, to robimy to w sposób bardzo nieefektywny: trzymamy pieniądze w gotówce albo na nisko oprocentowanych depozytach. PPK mają być powszechnym systemem oszczędzania na starość, który jest dostępny dla ponad 11,5 mln pracujących Polaków. Niezależnie od tego, czy zarabiają dużo czy mało. Udział w PPK jest bardzo opłacalny dla pracowników, ponieważ do każdej oszczędzanej złotówki drugą dokładać ma pracodawca i budżet państwa. Jednocześnie po to, by gromadzić kapitał na swoim prywatnym koncie PPK, praktycznie nic nie będzie trzeba zrobić. Program jest organizowany przez państwo za pośrednictwem Polskiego Funduszu Rozwoju i przez pracodawców. A w długim okresie, odkładając nieduże kwoty rzędu 70-90 zł co miesiąc, można zgromadzić bardzo znaczący kapitał, który może realnie poprawić nasze bezpieczeństwo finansowe na starość. Oczywiście system powszechny ma nam dawać podstawowe bezpieczeństwo finansowe.
GUS opublikował właśnie dane na temat stanu polskiej gospodarki w II kwartale. I nie są to wcale dane bardzo optymistyczne, choć na pierwszy rzut oka mogą się takie wydawać.
Raty kredytów wyższe nawet o połowę? Choć prawdopodobieństwo takiego scenariusza nie jest dziś wysokie, nie jest on jednak niemożliwy.
Homo oeconomicus zaczął być prezentowany jako „bezduszna" i „agresywna" maszyna do kalkulowania kosztów i korzyści, działająca wedle zasady, że ekonomiczny cel, czyli maksymalizacja własnych korzyści, uświęca środki.
Nikt od 20 lat tak bardzo nie nakręcił wzrostu cen w Polsce, jak pandemia pod rękę z lekceważącą inflację Radą Polityki Pieniężnej.
Analiza skutków rządów 50 populistycznych liderów, w różnych okresach i krajach, wykazała, że ich ambitne plany kończą się nieodmiennie trwałym spowolnieniem wzrostu.
Realne szanse na zaspokojenie wierzyciela są często bardzo małe.
Czy sędziowie powołani do Sądu Najwyższego przez nową KRS po 2018 r. są bardziej otwarci na strategiczną litygację prowadzoną przez Ordo Iuris? Analiza decyzji podejmowanych przez nowych i starych sędziów w sprawach z udziałem Ordo Iuris wskazuje, że obraz jest bardziej zniuansowany, niż wskazywałyby pozory.
Nie ma racjonalnych powodów, by o ważności wyborów prezydenckich nie orzekła Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN, jak to czyniła już kilkakrotnie.
Jeśli chcemy żyć w dostatku, powinno nam być bliżej do neoliberalizmu w gospodarce niż do etatyzmu, do uwikłań politycznych, mieszania w głowach wizjami bez szans na spełnienie i pieniędzy z długu na uśmierzanie biedy zamiast usuwania jej przyczyn.
To niepokojące, że głośno dyskutowana nowelizacja, zapowiadana jako przełom w podejściu do przestępczości seksualnej, spoczywa w spokoju i ciszy.
Rodzice, którzy wywierają presję na szkolnych pedagogów w obecności przyprowadzonego prawnika, to rosnący trend w Szwecji.
Wolałbym, żeby prokuratura bardziej słuchała opinii publicznej, niż polegała sama na sobie, bo na razie nie zdobyła jeszcze społecznego zaufania.
A gdybyśmy tak dyskusję o przyszłości prawa do informacji w Polsce zaczęli, stawiając w centrum „troskę o państwo”, a nie „nadużywanie”?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas