Reklama
Rozwiń

Konkurencyjna gospodarka to ludzie z wykształceniem

Gdyby zapytać dziś menedżerów wielkich zagranicznych koncernów, co dla prosperity ich przedsiębiorstw jest najważniejsze, większość bez wahania wskazałaby kapitał ludzki.

Publikacja: 11.05.2011 01:43

Kuba Kurasz

Kuba Kurasz

Foto: Rzeczpospolita

Tymczasem nasze lokalne przedsiębiorstwa wciąż przywiązują niedostateczną wagę do dbania o rozwój swoich pracowników. Studentów i absolwentów większość z nich traktuje jak zło konieczne i tanią siłę roboczą. Ponad

60 proc. młodych Polaków ma więc czasowe umowy o pracę – jest to jeden z najgorszych wyników w Unii. Nasze państwo wciąż się temu biernie przygląda. Trudno się więc dziwić, że najlepsi absolwenci wyjeżdżają do pracy za granicę.

 

Tego exodusu nie da się zahamować na przykład metodami, jakie zastosowano w ostatniej walce z kibicami. Chuliganom można zamknąć stadiony, ale studentów nie zatrzyma na granicy żaden szpaler policjantów. Chodzi przecież o to, by wyjeżdżali, ale później do Polski wracali. Ba, nie tylko żeby chcieli to zrobić sami, ale i byli namawiani przez swoje rodziny.

Państwo koniecznie musi wreszcie zacząć działać. Zaczynając od prawdziwej, nowoczesnej polityki prorodzinnej. Bo w Polsce w porównaniu z Wielką Brytanią czy Niemcami nie opłaca się zostać matką. Firmy zaś muszą wprowadzić przejrzyste zasady awansu i wynagrodzeń.

Reklama
Reklama

Konkurencyjność gospodarki to już od dawna nie tylko niskie podatki i klarowny sposób prowadzenia biznesu, ale przede wszystkim wykształceni ludzi. Zgodnie z najnowszymi statystykami ponad 20 proc. uczestników polskiej emigracji od roku 2003, czyli epoki wchodzenia Polski do Unii Europejskiej, stanowiły osoby z wyższym wykształceniem. Nie możemy się do nich odwracać plecami.

Tymczasem nasze lokalne przedsiębiorstwa wciąż przywiązują niedostateczną wagę do dbania o rozwój swoich pracowników. Studentów i absolwentów większość z nich traktuje jak zło konieczne i tanią siłę roboczą. Ponad

60 proc. młodych Polaków ma więc czasowe umowy o pracę – jest to jeden z najgorszych wyników w Unii. Nasze państwo wciąż się temu biernie przygląda. Trudno się więc dziwić, że najlepsi absolwenci wyjeżdżają do pracy za granicę.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
ArcelorMittal odpowiada Instratowi
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Opinie Ekonomiczne
Jak zasypać Rów Mariański deficytu finansów publicznych w Polsce
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Cud zielonej wyspy
Opinie Ekonomiczne
Polacy oszczędzają jak nigdy dotąd. Ale dlaczego trzymają miliardy na kontach?
Opinie Ekonomiczne
Czas ucieka. UE musi znaleźć sposób na rosyjskie aktywa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama