Wczasach kryzysu przedsiębiorcy częściej będą sobie zadawać pytania, czy działalność im się opłaci i czy będą mieli nowe zlecenia. A i biurokratyczne bariery też odgrywają zapewne swoją rolę. Wielu przedsiębiorców na co dzień zderza się bowiem z urzędniczą machiną i koniecznością pielgrzymowania od urzędnika do urzędnika, by załatwić jakąś sprawę. Coroczny raport Banku Światowego Doing Business (i wciąż dalekie miejsce Polski w zestawieniu) pokazuje najlepiej, co trzeba zrobić, aby poprawić warunki prowadzenia biznesu nad Wisłą.

W ostatnich latach przedsiębiorczość Polaków była w pewnym stopniu wymuszona – wielu pracodawców stawiało swoich pracowników przed propozycją nie do odrzucenia: chcesz utrzymać pracę, załóż firmę. Wielu z nich zresztą taką formę działalności sobie chwali. Ale trudno nie dostrzegać także tego, że wiele osób, zamiast działać w kraju, wolało zakładać firmy w Wielkiej Brytanii czy Niemczech. To na Zachodzie zresztą coraz częściej chwali się mobilność polskich przedsiębiorców. Szczególnie widoczna jest ona np. w Berlinie. To za naszą zachodnią granicą pod względem liczby firm Polacy pozostawili daleko w tyle obecnych tam od dawna Turków, zmieniając stereotypowe określenie „Polnische wirtschaft" i na nowo budując naszą markę.

Polacy potrafią więc być przedsiębiorczy i tworzyć nowe miejsca pracy. Dlatego też wielu z nich musiało nieco zaboleć, gdy premier Donald Tusk – wskazując na nadmiar gotówki na kontach firm – zapowiedział podwyżkę kosztów pracy przez wzrost składki rentowej. Tymczasem to ich inwestycje mogłyby stać się motorem napędzającym polską gospodarkę. Tym bardziej że państwo swoje nakłady raczej ograniczy. Analizując najnowsze dane o polskiej mapie przedsiębiorczości widać, że najszybciej przybywa tych najmniejszych firm, zatrudniających do pięciu pracowników. I to ich najmocniej zaboli podwyżka kosztów pracy.

Skoro jednak ta decyzja jest nieodwołalna, pozostaje tylko liczyć, że obciążenia dla biznesu mocniej już nie wzrosną, i zaapelować do tworzących prawo, by nie przeszkadzali przedsiębiorcom częstymi zmianami przepisów. To też nie zachęca do przejścia na swoje.