Ale patrząc na historię prowadzenia polityki pieniężnej w grudniu rzadko dochodziło do zmian stóp procentowych. Końcówka roku była wręcz uznawana  za „pusty" miesiąc, w którym nie zmienia się parametrów. Ostatni raz ze zmianą stóp mieliśmy do czynienia w kryzysowym 2008 r., kilka miesięcy po tym jak upadł Lehman Brothers, a rynek międzybankowy zamarł. Wtedy RPP postanowiła uderzyć mocno i główna stopa NBP spadła z  5,75 do 5 proc. Poprzedni raz stopy zmieniały się w grudniu ... 1998 r.  Wtedy referencyjny wskaźnik spadł z 17 do 15,5 proc.

Analizując dane napływające z gospodarki i w kontekście spowalniającej inflacji kolejne decyzje o cięciu stóp przed nami. Pamiętając o tym, że decyzje RPP przekładają się na realną gospodarkę po kilku kwartałach dobrze, że Rada nie wykonała ruchu – np. w postaci cięcia stóp o 0,75 pkt proc., który mógłby zostać uznany za nerwowy i świadczący o nadciągającym głębokim kryzysie. To na razie wciąż tylko silne spowolnienie.