Burwell zastąpi na stanowisku, uważanym za jedno z kluczowych w administracji, dotychczasowego p. o. dyrektora Office of Management and Budget Jeffreya Ziensta. Według Białego Domu ma wnieść w prace rządu swoją wiedzę dotyczącą problemów budżetowych i zdolność do zawierania kompromisów. „Burwell udowodniła w przeszłości, że potrafi rozwiązywać problemy i wypracować konsensus w trudnych sprawach" – powiedział zastrzegający sobie anonimowość przedstawiciel administracji.
Jej nominację ogłoszono oficjalnie w poniedziałek. Przy tej okazji Biały Dom upiekł także inną pieczeń. Obama, krytykowany ostatnio za powierzanie kluczowych stanowisk w państwie głównie białym mężczyznom, powierza teraz kobiecie jedno z najtrudniejszych zadań swojej administracji, jakim jest wypracowanie polityki wydatków państwa i przygotowanie budżetu na 2014 rok.
Jeśli Senat zatwierdzi jej kandydaturę, Burwell od razu zostanie rzucona na głęboką wodę. Federalny rząd już rozpoczął realizację planu drastycznych cięć budżetowych (tzw. sekwestracji) o 85 miliardów dolarów, wymuszonych przez ustawę, która miała zmusić obie partie do zawarcia kompromisu w sprawie ograniczenia długu publicznego. Na domiar złego pod koniec marca wygasną rozporządzenia w sprawie finansowania prac rządu federalnego, co znów postawi Biały Dom i republikanów w Kongresie na kolizyjnym kursie. Burwell będzie więc musiała od początku gasić pożary aby zapobiec sparaliżowaniu prac rządu i – w konsekwencji – możliwej recesji.
Burwell może wylegitymować się doświadczeniem i konkretnymi sukcesacmi w pracy w sektorze publicznym. Absolwentka Harvardu i Oxfordu pełniła różne funkcje w administracji Billa Clintona w latach 90. ubiegłego wieku, w tym także wicedyrektora Office of Management and Budget pod okiem ówczesnego sekretarza skarbu Roberta Rubina. Miała wówczas swój udział w wypracowaniu kompromisu między demokratyczną administracją, a republikańską większością w Kongresie, który doprowadził nie tylko do redukcji deficytu budżetowego, ale wręcz do nadwyżki w federalnej kasie.
Krytycy tej kandydatury przypominają, że mimo komercyjnej „etykietki" Wal-Martu Burwell nigdy nie pracowała w sektorze prywatnym. Po wycofaniu się z polityki w latach 90. zaangażowała się w prace w różnych fundacjach i organizacjach charytatywnych. Przed objęciem w 2012 roku kierownictwa Walmart Foundation Burwell kierowała m.in. jednym z kluczowych oddziałów Fundacji Billa i Melindy Gatesów.