Mam na myśli raport UOKiK o pomocy publicznej w 2012 roku. Raz na rok Urząd zbiera w jednym miejscu wszystko to, co należy zakwalifikować jako pomoc publiczną, czyli pomoc dla podmiotów gospodarczych opłaconą przez podatników czyli z prywatnych pieniędzy.
Co roku jest to ponad 20 mld złotych – głównie w postaci dotacji i ulg podatkowych - czyli kwota znacząca w skali budżetu, równa ponad połowie wpływów z podatku PIT (39,8 mld zł w 2012 roku) i niewiele mniej niż wpływy z CIT. Pomoc wypłaconą w 2012 roku Urząd wyliczył na 20,4 mld zł, ale do tego należy doliczyć tak zwaną pomoc de minimis, wartą następne ponad 4 mld zł. Ponieważ wpływy z CIT wyniosły w ubiegłym roku 25,1 mld zł, przedsiębiorcy odzyskali co wpłacili, oczywiście nie ci sami. W sumie przez 5 lat prawie 100 mld złotych, niewiele mniej niż rząd zabiera na drobne wydatki przedwyborcze z funduszy emerytalnych.
Kto w takim razie dopieszczony został przez podatników? Na liście 10 największych beneficjentów (poza transportem, który liczony jest oddzielnie) 7 to firmy państwowe lub kontrolowane przez władze publiczne. W transporcie również tradycyjnie najwięksi są państwowi – Intercity (548 mln zł) i Przewozy Regionalne (900 mln zł). To bardzo ciekawe. Bilety na Intercity są już trzy, cztery i pięć razy droższe od Polskiego Busa, firma bierze pół miliarda dotacji i jeszcze mimo to produkuje straty.
Jednak sektor państwowy bierze tylko jedną piątą całości – trudno powiedzieć jakim cudem patrząc na największych beneficjentów. Być może dlatego, że w sumie beneficjentów było ...68 tysięcy. Ponieważ ponad połowę pomocy publicznej skasowały duże firmy widać, że do państwowych ochoczo dołączają prywatne.
Kto jest kingmakerem w Polsce? Prezes PFRON (formalnie rzecz biorąc rozdaje prawie 3 mld złotych rocznie), szefowa Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, marszałkowie województw i minister gospodarki – każdy po ponad 2 miliardy. Kto bierze kasę – różni tacy. 2 miliardy energetyka i ciepłownictwo, miliard ochroniarze i detektywi, producenci towarów z gumy i tworzyw 0,7 mld zł, podobnie „producenci wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych", ponad 0,6 mld zł motoryzacja, niewiele mniej „nadawcy programów ogólnodostępnych i abonamentowych" czyli głównie (wyłącznie?) telewizja i radio państwowe. Bardzo duże kwoty tkwią w Innowacyjnej Gospodarce – unijnym programie operacyjnym, mniejsze ale ciekawe w programie Infrastruktura i Środowisko. Na przykład po 50 -100 mln zł skasowały cztery firmy zajmujące się transportem kontenerowym uczenie nazywanym intermodalnym.