Wycofywanie potrwa minimum cztery lata

7 kwietnia niewielu Polaków osobiście zobaczy nowe banknoty – mówi Krzysztof Kowalczyk, zastępca dyrektora Departamentu Skarbcowo-Emisyjnego NBP.

Publikacja: 31.03.2014 15:48

Jak będzie wyglądał proces wprowadzania nowych banknotów do obiegu?

Krzysztof Kowalczyk: ?Tak jak dotychczas, czyli będziemy odpowiadać na zapotrzebowanie banków komercyjnych. To one kupują gotówkę od banku centralnego. Jedyna różnica polega na tym, że od ?7 kwietnia banki będą otrzymywały od nas zarówno banknoty z dotychczasowymi, jak i nowymi zabezpieczeniami. Ponieważ poza pieniądzem w obiegu bank centralny ma także w swoich skarbcach zapasy banknotów, to jeszcze przez wiele miesięcy, a w przypadku banknotów 50 i 100 zł nawet lat, do obiegu wciąż będziemy wpuszczać obok banknotów zmodernizowanych, także  pieniądze z dotychczasowymi zabezpieczeniami. Dlatego ?7 kwietnia niewielu Polaków osobiście zobaczy nowe banknoty. Tego dnia banki dopiero odbiorą z NBP pierwsze dostawy banknotów z unowocześnionymi zabezpieczeniami i zasilą nimi swoje oddziały i bankomaty. W kolejnych dniach zaczniemy spotykać przede wszystkim nowe banknoty o nominałach 50 zł i 100 zł, ponieważ takie najczęściej wypłacane są  z bankomatów, a później mniejsze nominały, otrzymywane chociażby w postaci reszty w sklepach. Wprowadzenie do obiegu banknotów zmodernizowanych to operacja czysto techniczna, NBP nie planuje więc od 7 kwietnia br. nadzwyczajnych działań w zakresie logistyki gotówki.

Kiedy nowe pieniądze na stałe zagoszczą w naszych portfelach?

To potrwa. Obecnie w obiegu razem z nominałem 200 zł mamy ok. 1,37 mld sztuk banknotów. W banku centralnym niszczymy ok. 300 mln sztuk zużytych banknotów rocznie, więc zakładając, że nie  zwiększamy liczby niszczonych banknotów, a tego nie chcemy, miną minimum cztery lata, aż w obiegu przestaną krążyć dotychczasowe banknoty. W praktyce najszybciej niszczą się banknoty o nominałach 10 i 20 zł, więc myślę, że już w połowie przyszłego roku, rzadko będziemy widywać dotychczasowe banknoty o tych nominałach. W obiegu dłużej będą krążyć 50 i 100 zł. Warto podkreślić, że banknoty z dotychczasowymi zabezpieczeniami pozostają bezterminowym środkiem płatniczym.

Ile nowych banknotów trafia rocznie do obiegu?

To banki komercyjne decydują o tym, ile pieniądza gotówkowego chcą kupić. Oczywiście eksperci NBP tworzą na podstawie modeli matematycznych prognozy zapotrzebowania rynku na pieniądz gotówkowy. Przewidujemy też, ile zużytych banknotów będziemy musieli wycofać ze względu na stopień zużycia. Mając te prognozy oraz znając wielkość naszych zapasów, zlecamy produkcję nowych banknotów. Przed wprowadzeniem nowej serii banknotów staraliśmy się zredukować zapasy z poprzedniej emisji po to, żeby przy zachowaniu odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa w dniu wprowadzenia nowych, mieć ich w skarbcach jak najmniej.  Gdyśmy mieli skarbce zapełnione starymi banknotami, to emisja nowych odwlekłaby się w czasie, a przy zastosowanym przez nas rozwiązaniu szybciej nasycimy obieg zmodernizowaną serią banknotów.

Kiedy banknoty wracają do banku centralnego?

Kiedy banki komercyjne mają nadmiar gotówki, odprowadzają ją z powrotem do NBP. Tutaj banknoty poddawane są procesowi sprawdzania przy zastosowaniu sorterów, które liczą, badają autentyczność i oceniają stopień zużycia. Banknoty nienadające się do obiegu, a więc podarte, pobrudzone, poplamione, cięte są na bardzo drobne paseczki, a następnie jako odpady poddawane utylizacjii. Te zaś, które nadają się do dalszego użytku, są pakowane, foliowane i gotowe czekają, aż banki znowu je kupią od NBP. W ubiegłym roku z banków powróciło do nas 2,3 mld szt. banknotów, a zniszczyliśmy ok. 300 mln szt. Reszta ponownie trafiła do obiegu.

Polskie pieniądze z lepszymi zabezpieczeniami

Zmodernizowane banknoty w obiegu od 7 kwietnia

Zmodernizowane banknoty o nominałach 10, 20, 50 i 100 zł będą stopniowo zastępowały zniszczone lub uszkodzone banknoty wycofywane z obiegu. Wszystkie obecnie używane banknoty bezterminowo pozostaną prawnym środkiem płatniczym. W poniedziałek, 7 kwietnia 2014 r., Narodowy Bank Polski rozpocznie wprowadzanie do obiegu banknotów z unowocześnionymi zabezpieczeniami. Projekty graficzne zmodernizowanych banknotów się nie zmieniły, ale zastosowanie nowych zabezpieczeń powoduje, że różnice pomiędzy nowymi i emitowanymi dotychczas będą widoczne. Najważniejsze zmiany, jakie spostrzegą Polacy na zmodernizowanych banknotach, to odkryte pole znaku wodnego, wzbogacenie znaku wodnego o oznaczenie nominału, wprowadzenie farby opalizującej, rezygnacja ze złotej folii na 100 zł, zastosowanie farby zmiennej optycznie, płynnie zmieniającej kolor i ulepszone zabezpieczenie recto-verso. Warto pamiętać, że banknot o nominale 200 zł na razie nie zostanie zmieniony, a żaden ze zmodernizowanych banknotów nie trafi do obiegu przed 7 kwietnia 2014 r. NBP zapewnia, że produkcja banknotów ze zmodernizowanymi zabezpieczeniami jest tańsza od produkcji dotychczasowych. Ponadto zmodernizowane banknoty będą wprowadzane do obiegu stopniowo w zamian za pieniądz zużyty lub zniszczony, co nie będzie powodowało dodatkowych kosztów. Warto także wiedzieć, że okres życia banknotów o niższych nominałach (10 i 20 zł) wynosi około 18 miesięcy, a wyższych – kilka lat (w przypadku nominału 100 zł czas życia banknotu to nawet ponad sześć lat), dlatego tyle właśnie potrwa cały proces zamiany. Ogółem wartość pieniądza gotówkowego w obiegu, łącznie z wartościami kolekcjonerskimi, wynosi 124,5 mld zł. Statystycznie każdy banknot trafia do NBP dwa razy w roku i jest sprawdzany pod kątem autentyczności, zniszczenia i zabrudzenia. Banknoty, które nie nadają się do obiegu, są wycofywane. Sortery w NBP sprawdzają banknoty z prędkością 33 sztuk na sekundę. NBP zdecydował się na zmianę zabezpieczeń po 18 latach od wprowadzenia do obiegu obecnych banknotów. Banki centralne dokonują standardowo podobnej operacji średnio co osiem–dziesięć lat. Obecnie banknoty modernizują m.in. Europejski Bank Centralny (nominał 5 i 10 euro) oraz amerykańska Rezerwa Federalna (nominał 100 dolarów).

Jak będzie wyglądał proces wprowadzania nowych banknotów do obiegu?

Krzysztof Kowalczyk: ?Tak jak dotychczas, czyli będziemy odpowiadać na zapotrzebowanie banków komercyjnych. To one kupują gotówkę od banku centralnego. Jedyna różnica polega na tym, że od ?7 kwietnia banki będą otrzymywały od nas zarówno banknoty z dotychczasowymi, jak i nowymi zabezpieczeniami. Ponieważ poza pieniądzem w obiegu bank centralny ma także w swoich skarbcach zapasy banknotów, to jeszcze przez wiele miesięcy, a w przypadku banknotów 50 i 100 zł nawet lat, do obiegu wciąż będziemy wpuszczać obok banknotów zmodernizowanych, także  pieniądze z dotychczasowymi zabezpieczeniami. Dlatego ?7 kwietnia niewielu Polaków osobiście zobaczy nowe banknoty. Tego dnia banki dopiero odbiorą z NBP pierwsze dostawy banknotów z unowocześnionymi zabezpieczeniami i zasilą nimi swoje oddziały i bankomaty. W kolejnych dniach zaczniemy spotykać przede wszystkim nowe banknoty o nominałach 50 zł i 100 zł, ponieważ takie najczęściej wypłacane są  z bankomatów, a później mniejsze nominały, otrzymywane chociażby w postaci reszty w sklepach. Wprowadzenie do obiegu banknotów zmodernizowanych to operacja czysto techniczna, NBP nie planuje więc od 7 kwietnia br. nadzwyczajnych działań w zakresie logistyki gotówki.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację