I choć – jak piszemy dzisiaj ?w „Rzeczpospolitej" – firmy narzekają na brak informatyków (to głównie efekt dynamicznego rozwoju tego rynku), jednak sposób działania na tym polu uczelni, pracodawców, maturzystów napawa optymizmem.
Jaki jest od dwóch lat najpopularniejszy kierunek studiów? Informatyka. W poprzednim roku akademickim wybrało go 30 tys. osób, w tym roku – ponad 32 tys. ?A wiele osób powtarza, że młodzi wybierają bez głowy...
Polska firma Comarch przyciąga studentów, gdy ci jeszcze się uczą – najpierw ich szkoli, później zleca zadania, by wreszcie 75 proc. z nich zatrudnić.
Międzynarodowe sukcesy, nagrody, polscy informatycy najlepsi na świecie – co chwilę docierają do nas takie wieści. Czyli jednak można. Można kształcić ?w Polsce młodych ludzi na światowym poziomie.
Niemcy szukają polskich informatyków – gruchnęło w 2010 r., zanim nasi zachodni sąsiedzi otworzyli dla nas ?w pełni rynek pracy. Czy ruszyła masowa emigracja? Nie. Zostali w Polsce. Menedżerowie informatycznych firm przyznają, że zarobki informatyków nad Wisłą są porównywalne do tych na Zachodzie.