Zamieszczamy tam zdjęcia, meldujemy się w miejscach, w których przebywamy, itp. Robimy zatem wszystko, by swoją prywatnością dzielić się z innymi ludźmi. Posiadamy oczywiście listy przyjaciół i myślimy, że tylko oni widzą naszą aktywność. Ale ci przyjaciele mają swoich przyjaciół, którzy też mogą widzieć nasze dane. Nic dziwnego, że ludzie, którzy szpiegują nas w sieci, mogą wyjść z założenia, że nie zależy nam na naszej prywatności. Takie podejście trzeba zmienić. Ludzie powinni być bardziej świadomi kwestii związanych ze swoją prywatnością i pod tym względem być bardziej staroświeccy, tak jak nasi rodzice.
Czy dziś powinniśmy bardziej obawiać się cyberprzestępców czy rządów?
Zdecydowanie cyberprzestępców. Można założyć, że – choć zaznaczam, że to nie moja opinia – przebywanie pod nadzorem z pewnych względów może być akceptowalne. Natomiast cyberterroryzm jest z gruntu zły. Oczywiście każdy rząd chce chronić swoich obywateli i robi to. Jeśli ktoś jest zwykłym obywatelem, a nie przestępcą, prawdopodobnie nawet nie dowie się, że jest monitorowany i nie zaszkodzi mu to bezpośrednio. Za to cyberprzestępcy zdecydowanie chcą nam zaszkodzić. Po pierwsze, chcą ukraść nasze pieniądze. Po drugie, zajmują się rozwojem złośliwego oprogramowania. I to w nieprawdopodobnych ilościach. W Kaspersky Lab każdego dnia wykrywamy 300 tys. nowych przypadków złośliwego oprogramowania na całym świecie. Ono jest wszędzie, infekuje nasze komputery, próbuje ukraść nasze pieniądze czy zaszyfrować nasze dane i domagać się okupu za ich odszyfrowanie. Musimy uświadomić sobie, że w dzisiejszych czasach nie ma różnicy pomiędzy cyberprzestępcami, a przestępcami działającymi w realnym świecie.
W jaki sposób możemy się zatem chronić?
Po pierwsze musimy być trochę bardziej wyedukowani w kwestii cyberbezpieczeństwa. Pamiętajmy o tym, że każdy może podjąć stosowne działania w tym celu. 10 lat temu, żeby zaszyfrować swoje dane trzeba było być prawdziwym komputerowym zapaleńcem. Taki proces wymagał ściągnięcia specjalistycznego oprogramowania i jego ręcznej konfiguracji, co było bardzo trudne. Dziś to wszystko mamy podane na tacy. Możemy skorzystać z ogólnie znanych rozwiązań, takich jak np. Tor. Wystarczy ściągnąć program i go uruchomić. To wszystko. Specjaliści zajmujący się cyberbezpieczeństwem oferują nam bardzo proste w obsłudze i użyteczne narzędzia. Ludzie powinni podchodzić do tej kwestii tak jak do ochrony swojego domu. Instalujemy drzwi antywłamaniowe czy monitoring. Dlaczego więc nie robimy tego samego ze swoim komputerem?
Część użytkowników, zwłaszcza tych nie posiadających większej wiedzy w zakresie cyberbezpieczeństwa, obawia się, że dla nich to zbyt skomplikowane.