ArcelorMittal Poland o wyzwaniach

Polski sektor stalowy zmaga się z najwyższą w Europie akcyzą na nośniki energii. To stanowi naszą główną obawę na poziomie kraju - mówi Sanjay Samaddar, ?prezes?ArcelorMittal Poland

Publikacja: 05.08.2014 10:46

ArcelorMittal Poland o wyzwaniach

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Rz: Fetowaliście niedawno dziesięciolecie obecności w Polsce. Jak może wyglądać kolejna dekada?

Sanjay Samaddar: Miniona była wyjątkowo intensywna. Można ją podzielić na dwa rozdziały. Lata 2004–2008 to czas rozwoju, dobrej koniunktury i rekordowej produkcji. Drugi rozdział upłynął pod znakiem załamania rynku i konfrontacji z nową rzeczywistością gospodarczą. Dla ArcelorMittal Poland wspólnym mianownikiem dla tych okresów był nasz program inwestycyjny, który realizowaliśmy mimo kryzysu gospodarczego. Wartość naszych inwestycji przekroczyła już 5 mld zł. Jestem przekonany, że nadchodząca dekada będzie równie intensywna, co miniona. Wszystkie organizacje branżowe prognozują wzrost zużycia stali.

Przed jakimi wyzwaniami stoi koncern?

Polski sektor stalowy zmaga się z najwyższą w Europie akcyzą na nośniki energii. To stanowi naszą główną obawę na poziomie kraju. Natomiast patrząc w szerszym kontekście, jednym z kluczowych wyzwań dla branży pozostaje globalna konkurencja. W najbliższej przyszłości bardzo ważne będzie stymulowanie popytu, ochrona przed dumpingiem oraz polityka energetyczna i klimatyczna. Jesteśmy całkowicie otwartym rynkiem. Nie stanowiłoby to problemu, gdyby zasady gry były takie same dla wszystkich. Nie możemy mieć najbardziej otwartego rynku na świecie bez odpowiednich mechanizmów ochronnych.

Resort finansów stwierdził, że nie ma szans na zmniejszenie akcyzy, nie mówiąc o zniesieniu.

Od wielu lat powtarzamy, że ceny energii stanowią jeden z najważniejszych czynników kształtujących konkurencyjność firm z sektora produkcji stali. Ze względu na najwyższy w Europie podatek akcyzowy na nośniki energii nie jest nam łatwo konkurować z gospodarkami, których warunki rynkowe są dużo bardziej sprzyjające. Zdajemy sobie sprawę z tego, że Polska zmaga się z nadmiernym deficytem budżetowym. Mimo to naszym celem pozostaje stworzenie harmonogramu stopniowego zmniejszania podatku akcyzowego, a docelowo jego zniesienie.

Czy po roku od przyjęcia przez Komisję Europejską deklaracji wsparcia dla przemysłu stalowego w Europie zostały podjęte realne działania?

Wiele komunikatów KE, w tym także plan dla przemysłu stalowego, wskazuje na potrzebę odrodzenia europejskiego przemysłu. To dobra wiadomość. Niektóre kraje, takie jak na przykład Hiszpania, już pracują nad rozwiązaniami, które zwiększą udział przemysłu w ich PKB. Polska pozostaje lekko w tyle, ale niedawno został powołany międzyresortowy zespół. Wicepremier Janusz Piechociński, który jest wielkim zwolennikiem reindustrializacji Europy, jest zaangażowany w jego prace i dlatego mamy nadzieję, że niebawem zostaną podjęte konkretne działania.

Jakie są zapatrywania na drugą połowę tego roku, jeśli chodzi o popyt na stal?

Według World Steel Association produkcja stali w Europie jest powyżej średniej światowej. Spodziewamy się, że poziom popytu w Europie wzrośnie w tym roku o 2–3 proc., więc pozostajemy ostrożnymi optymistami, jeśli chodzi o kolejne miesiące.

W lutym rozpoczęliście produkcję długiej szyny. Jak na dziś wygląda obłożenie produkcji?

To strategiczny projekt o dużym znaczeniu dla rozwoju nie tylko naszej firmy, ale także polskiej infrastruktury. ArcelorMittal Poland jest jedynym producentem długiej szyny w Polsce i jednym z trzech na świecie. Zdolności produkcyjne nowej instalacji to ok. 300 tys. ton rocznie. Nasza dąbrowska walcownia duża wykorzystuje teraz w pełni swoje zdolności produkcyjne, także ze względu na to, że wygraliśmy przetarg organizowany przez Deutsche Bahn i tylko w tym roku dostarczymy na potrzeby niemieckich kolei ponad 120 tys. ton szyn.

—rozmawiał Adam Roguski

Rz: Fetowaliście niedawno dziesięciolecie obecności w Polsce. Jak może wyglądać kolejna dekada?

Sanjay Samaddar: Miniona była wyjątkowo intensywna. Można ją podzielić na dwa rozdziały. Lata 2004–2008 to czas rozwoju, dobrej koniunktury i rekordowej produkcji. Drugi rozdział upłynął pod znakiem załamania rynku i konfrontacji z nową rzeczywistością gospodarczą. Dla ArcelorMittal Poland wspólnym mianownikiem dla tych okresów był nasz program inwestycyjny, który realizowaliśmy mimo kryzysu gospodarczego. Wartość naszych inwestycji przekroczyła już 5 mld zł. Jestem przekonany, że nadchodząca dekada będzie równie intensywna, co miniona. Wszystkie organizacje branżowe prognozują wzrost zużycia stali.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Z pustego i generał nie naleje
Opinie Ekonomiczne
Polscy emeryci wracają do pracy
Opinie Ekonomiczne
Żeby się chciało pracować, tak jak się nie chce
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Jak przekuć polskie innowacje na pieniądze
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Opinie Ekonomiczne
Dlaczego warto pomagać innym, czyli czego zabrakło w exposé ministra Sikorskiego
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne