Zielone portfele inwestorów

Musimy polegać na sektorze prywatnym, aby przyciągnąć kapitał na działalność gospodarczą, która łagodzi zmiany klimatu – pisze wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej.

Publikacja: 28.07.2019 21:00

Zielone portfele inwestorów

Foto: 123RF

W ostatnich miesiącach miliony młodych ludzi dołączyły do ruchu walki ze zmianami klimatycznymi. Młodzież wychodzi na ulice, aby ratować naszą planetę, zanim będzie za późno. Żąda czynów zamiast pustych słów. Zmiana klimatu była też kluczową kwestią w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Czy inwestorzy mogą dołączyć do tej „zielonej rewolucji"?

Młode pokolenie ma rację, zwracając uwagę, że pozostajemy w tyle, nawet jeśli Unia Europejska zdecydowanie dąży do osiągnięcia swoich celów klimatycznych. Robimy zatem krok do przodu. Komisja Europejska proponuje przejście na gospodarkę neutralną dla klimatu do 2050 r. Europa byłaby pierwszą, która tego dokona.

Potrzebne duże pieniądze

Choć łatwo to powiedzieć, nie należy lekceważyć konsekwencji i skali takiej transformacji. Wymaga ona powszechnej restrukturyzacji oraz przemian przemysłowych we wszystkich państwach UE, w ich społeczeństwie i gospodarce. Nie da się tego zrobić szybko i tanim kosztem.

Zmniejszenie emisji wymagać będzie wszędzie olbrzymich inwestycji. Powinniśmy wspierać rozwój technologii o niskiej lub zerowej emisji dwutlenku węgla, np. elektromobilność, wykorzystanie energii słonecznej i wiatrowej. Poważnym wyzwaniem jest poprawa efektywności energetycznej mieszkań. Budynki pochłaniają najwięcej energii w UE – ok. 35 proc. z nich ma ponad 50 lat, a blisko trzy czwarte jest nieefektywne energetycznie. I nie chodzi tu tylko o budynki mieszkalne.

Unijny przemysł już teraz musi spełniać wiążące cele środowiskowe, takie jak dopuszczalne wartości emisji pojazdów, udział energii ze źródeł odnawialnych i efektywność energetyczna. Oznacza to konieczność znacznych inwestycji, a będzie ich potrzeba jeszcze więcej, aby Europa osiągnęła cele zawarte w porozumieniu klimatycznym z Paryża oraz uzyskała neutralność klimatyczną. Przez kolejne dziesięciolecia potrzeba nam dodatkowych inwestycji rzędu 175–290 mld euro rocznie.

W tym celu co najmniej 25 proc. wydatków UE zaplanowanych w kolejnym siedmioletnim budżecie zaczynającym się od 2021 r. przeznaczymy na działania związane z ochroną klimatu. To jednak wciąż za mało.

Musimy polegać na sektorze prywatnym, aby przyciągnąć kapitał na działalność gospodarczą, która łagodzi zmiany klimatu, w tym na transgraniczne, zielone inwestycje.

W UE zachęcamy banki, podmioty zarządzające aktywami, inwestorów instytucjonalnych, przedsiębiorstwa i instytucje finansowe oraz rynki kapitałowe do propagowania szerszego i lepszego wykorzystania zrównoważonego finansowania. Jest to zgodne z wyraźnym publicznym zapotrzebowaniem na inwestycje przyjazne dla klimatu. Dla wielu osób nie do zaakceptowania stało się inwestowanie w przedsiębiorstwa, które zanieczyszczają środowisko lub nie płacą uczciwych pensji swoim pracownikom.

Ale w jaki sposób można zagwarantować, że konta oszczędnościowe naszych dzieci pracują dla dobra planety? Po pierwsze musimy odpowiednio zdefiniować, co oznacza pojęcie „zielony". Jeżeli stworzymy obowiązujący w całej UE język pojęć zrównoważonego finansowania, konsumentom i inwestorom będzie łatwiej wyszukiwać działania, które są przyjazne dla naszego środowiska.

Nasza propozycja unijnego systemu klasyfikacji – taksonomii, jak ją nazywamy – to ważny krok w kierunku przyciągania większej liczby inwestycji na projekty zielone i zrównoważone ze względu na środowisko. Do końca października musimy zapewnić polityczne porozumienie w tej sprawie wszystkich państw UE.

Ślad węglowy portfela inwestycyjnego

W ostatnim czasie Unia przyjęła dwa akty prawne, które powinny zachęcać do inwestowania w zielone produkty finansowe. Surowsze przepisy dotyczące ujawniania czynników zrównoważonego rozwoju inwestorom końcowym ułatwi dokonywanie świadomych wyborów podczas inwestowania w produkty finansowe.

Dwie nowe kategorie unijnych wskaźników klimatycznych – dobrowolnych oznaczeń – dostarczą więcej informacji o śladzie węglowym portfela inwestycyjnego. Pierwszy z tych wskaźników dotyczy transformacji klimatycznej, drugi umożliwia tworzenie portfela zgodnego z celami porozumienia paryskiego dotyczącymi temperatury.

Nasza strategia zrównoważonego finansowania zakłada ustanowienie unijnej normy dotyczącej obligacji ekologicznych, zwiększenie przejrzystości w zakresie sprawozdawczości przedsiębiorstw na tematy związane z klimatem oraz rozszerzenie stosowania oznakowania ekologicznego UE na produkty finansowe.

Musimy działać szybko. Jak stwierdziła nastoletnia działaczka na rzecz klimatu Greta Thunberg: „Po prostu nie mamy już czasu czekać, abyśmy dorośli i przejęli

W ostatnich miesiącach miliony młodych ludzi dołączyły do ruchu walki ze zmianami klimatycznymi. Młodzież wychodzi na ulice, aby ratować naszą planetę, zanim będzie za późno. Żąda czynów zamiast pustych słów. Zmiana klimatu była też kluczową kwestią w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Czy inwestorzy mogą dołączyć do tej „zielonej rewolucji"?

Młode pokolenie ma rację, zwracając uwagę, że pozostajemy w tyle, nawet jeśli Unia Europejska zdecydowanie dąży do osiągnięcia swoich celów klimatycznych. Robimy zatem krok do przodu. Komisja Europejska proponuje przejście na gospodarkę neutralną dla klimatu do 2050 r. Europa byłaby pierwszą, która tego dokona.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację