Zmieńmy oręż

Business is war, czyli biznes to wojna – stwierdził założyciel firmy Commodore, która tak zażarcie konkurowała z Atari, że obie splajtowały. Stwierdzenie to jednak pozostało i jest dość popularne wśród przedsiębiorców.

Publikacja: 14.06.2015 21:50

Zmieńmy oręż

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Oznacza, że aby osiągnąć sukces na rynku, muszą być bezwzględni, wyrachowani, nieludzcy. Zapewne wysyłają też szpiegów, organizują zasadzki. Nie bez powodu w zarządzaniu propaguje się taktyki zwycięskich wodzów i generałów. Gdy grzmią działa, milkną prawa – mówi z kolei łacińska sentencja. To sugeruje, że aby wyeliminować przeciwnika, np. konkurencję, niekoniecznie trzeba stosować legalne i cywilizowane sposoby; można go unieszkodliwić podstępnie i brutalnie, jak podczas bitwy. Dłużnika czy klienta też można wyprowadzić w pole fałszywymi dowodami, oszukać. Dobrze więc, że coraz częściej ten wojenny oręż wypierany jest w gospodarce przez innowacje, nowe technologie, ale także przez lepsze prawo i zasady etyczne, czyli przez wiedzę. Żaden nadzór nie zmusi przedsiębiorcy czy bankiera do uczciwego postępowania, jeśli on sam nie będzie reprezentował odpowiedniego poziomu kultury. Etyka i zarządzanie wspierają się nawzajem. Trzeba się bardzo starać, aby gospodarka oparta na wiedzy, nie tylko technicznej, nie pozostała pustym hasłem. Zapraszam do lektury.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Greenpeace: Strategia PGE, czyli węgiel Schroedingera
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Modlin odbudowuje się po PiS-ie
Opinie Ekonomiczne
Monika Różycka: Taniec zamiast rozkazu. O modelach przywództwa
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Jak wziąć cła na celownik i odwinąć się Trumpowi?
Opinie Ekonomiczne
Monika Różycka: Taniec zamiast rozkazu. Struktury stadne w korporacjach
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama