Lepszy wizerunek Polski za granicą

Polska wróciła do światowej czołówki 25 krajów najatrakcyjniejszych do lokowania inwestycji zagranicznych – wynika z rankingu firmy A.T. Kearney.

Publikacja: 19.10.2015 21:00

Piotr Stefaniak

Piotr Stefaniak

Foto: Rzeczpospolita

Ranking FDI Confidence Index powstaje na podstawie wywiadów z kadrą zarządzającą największych firm na świecie. Tegoroczne badanie pokazało, że Polska jest oceniana przez zagranicznych menedżerów bardzo pozytywnie, lepiej niż w 2014 roku, kiedy to wypadliśmy z rankingu.

W tym roku nasz kraj znalazł się na 24. miejscu. Wysoka lokata uzasadniona jest strategiczną pozycją geograficzną, dużą populacją, a także stabilnością polityczno-ekonomiczną. Autorzy wskazują, że Polska korzysta na współpracy ekonomicznej z Niemcami, a także w sposób skokowy poprawia swoją infrastrukturę, co przyczyni się do wzrostu inwestycji w perspektywie kilku lat.

Pierwsze miejsca w badaniu zajęły Stany Zjednoczone, Chiny i Wielka Brytania, która wyprzedziła w tym roku Kanadę. Listę zdominowały kraje europejskie, zajmując 15 miejsc spośród czołowej „25".

Według raportu wśród czynników wpływających na inwestycje jako najważniejsze menedżerowie wymieniali: wielkość rynku, transparentność regulacji i brak korupcji, wysokość podatków i ich przejrzystość, bezpieczeństwo, koszty pracy, efektywność wymiaru sprawiedliwości, a także poziom wykształcenia i dostęp do talentów.

W przypadku kosztów pracy Polska staje się coraz mniej konkurencyjna (i bardzo dobrze!), natomiast rząd ma ciągle pole do popisu w zakresie usprawnienia regulacji, przejrzystości podatków, a także reformy wymiaru sprawiedliwości – te czynniki są wskazywane tradycyjnie jako największe bolączki Polski.

Należy również zwrócić uwagę, że w związku z rozwojem gospodarki niedługo będziemy cierpieli na deficyt talentów. Już w tym momencie coraz więcej firm ma problem ze znalezieniem odpowiednich pracowników umysłowych. Do tej pory to zagraniczne firmy przyjeżdżały na kampusy polskich uczelni, zachęcając do aplikowania do pracy w Niemczech czy Wielkiej Brytanii.

Wkrótce to samo będą musiały robić polskie firmy na kampusach w Mińsku, Kijowie czy we Lwowie. Polski rząd powinien wziąć to pod uwagę i wykorzystać konflikt na Ukrainie czy pogorszenie sytuacji gospodarczej na Białorusi do zachęcenia najlepiej wykształconych ludzi do przyjazdu do Polski, do pracowania w naszym kraju i do płacenia u nas podatków.

W ocenie sytuacji na świecie w tym roku menedżerowie są mniej optymistyczni niż w 2014 – odsetek oceniających pozytywnie lub bardzo pozytywnie globalną sytuację gospodarczą zmalał z 78 do 61 proc., a negatywną opinię wyraża 35 proc. w porównaniu z 13 proc. w zeszłym roku.

Za wzrost pesymizmu odpowiadają przede wszystkim wzrastające napięcia geopolityczne i niestabilność na niektórych rynkach wschodzących.

Autorzy są ekspertami A.T. Kearney

Ranking FDI Confidence Index powstaje na podstawie wywiadów z kadrą zarządzającą największych firm na świecie. Tegoroczne badanie pokazało, że Polska jest oceniana przez zagranicznych menedżerów bardzo pozytywnie, lepiej niż w 2014 roku, kiedy to wypadliśmy z rankingu.

W tym roku nasz kraj znalazł się na 24. miejscu. Wysoka lokata uzasadniona jest strategiczną pozycją geograficzną, dużą populacją, a także stabilnością polityczno-ekonomiczną. Autorzy wskazują, że Polska korzysta na współpracy ekonomicznej z Niemcami, a także w sposób skokowy poprawia swoją infrastrukturę, co przyczyni się do wzrostu inwestycji w perspektywie kilku lat.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację