Mówi pan, że najpierw zrobicie ustawę budżetową, a potem zajmiecie się VAT. Czy w budżecie zostaną zapisane profity z uszczelniania?
Tu argumentacja jest trudniejsza, trudno wystawić mokry palec na wiatr i stwierdzić, że ze zwiększonej ściągalności będzie X miliardów. By ten argument uzyskał zrozumienie chociażby u speców Komisji Europejskiej, muszą iść za tym konkretne działania. Samą siłą woli tego się nie osiągnie.
Ale czy w ustawie budżetowej na 2016 r. będą już jakieś efekty uszczelniania, np. 2 mld albo 10 mld zł?
Będą, nie tylko w przypadku VAT, ale też innych dochodów. Zamierzamy bowiem wprowadzić do ordynacji podatkowej klauzulę obejście prawa podatkowego. Wracamy do koncepcji która była już dopracowana i gotowa do wprowadzenia. Ale ze względów, jak sądzę, wyborczych, zaniechano jego realizacji.
Opór biznesu był silny.
Mamy tu ciekawą historię. 10 lat temu kwestia takiej generalnej klauzuli została wyłączona, jak pstryczkiem elektryczkiem, przez Trybunał Konstytucyjny. Wówczas ustawa była bardzo lakoniczna, a przez to dawała zbyt szerokie pole do działań fiskusa. Trybunał jednak wskazał w miarę precyzyjnie, czego w niej brakuje.
Nowy projekt uzupełnia braki?
Tak, a do tego bierzemy pod uwagę, to co zrobiły inne kraje OECD w tym zakresie. Nasza klauzula mocno wzoruje się na rozwiązaniach brytyjskich. Sądzę że zmienił się klimat intelektualno– gospodarczo–prawny. Nastąpiła niesamowita internacjonalizacja polskiej gospodarki. To, co wówczas, u progu wejście do UE – pewne transakcje, konstrukcje podatkowe – wydawało się abstrakcyjne, czy bardzo kosztowne, okazało się szybko naszymi realiami, Rzeczywistość nas dogoniła . Widzę też zmianę nastawienia w części środowisk eksperckich. W swojej pracy chciałbym też pozyskiwać poparcie także wśród środowisk gospodarczych, wśród ludzi którzy chcą współtworzyć gospodarkę, np. budować mosty, drukować książki czy produkować leki, a nie kręcić karuzelą VAT-owską, bądź wymyślać struktury na Cyprze.
Ale ta klauzula jest sprzeczna z duchem klauzuli wprowadzonej przez prez. Komorowskiego o rozstrzyganiu wątpliwości na korzyść podatników.
Wiosną tego roku powstały dwie klauzule generalne, z których tylko jedna została wprowadzona w życie. Nie uważam, by te klauzule były sprzeczne. Są komplementarne, dopełniają się nawzajem.
To jak fiskus będzie traktował firmy, która klauzula weźmie górę?
Ta alternatywa jest fałszywa. Chyba nikt nie twierdzi, że Holandia czy Wielka Brytania, które mają klauzulę obejścia prawa podatkowego, stworzyły ustawodawstwo opresyjne wobec podatników. Wiem że biorę na barki karkołomne zadanie, ale chciałbym – podkreślę jeszcze raz, by duża cześć przedsiębiorców była moim sojusznikiem. W przeciwnym wypadku będą mieli taką sytuację, jak kilka lat temu, gdy reakcją ówczesnego szefa resortu finansów na problemy ze ściąganiem podatków była podwyżka stawek VAT. Po czym problemy narosły. Nie uzdrowimy systemu bez takiego uczciwego podejścia do podatników. Możemy ograniczyć fiskalizm, ukrócić oszustwa podatkowe, podwyższyć kwotę wolną, ale tak jak dotychczas specjalizowaliśmy się w sztuce niepłacenia na własne państwo, tak teraz zapraszam do tego, by myśleć inaczej-płacić na własne państwo i dążyć do poprawy jakości rządzenia. Natomiast nie chciałbym być w sytuacji tylko proszącego, potrzeba mi instrumentów.
Ta generalna klauzula zadziała już w przyszłym roku? Ponownie pytamy, na jakie dochody z tego tytuły liczycie?
Oceny skutków regulacji mówiły o dochodach sięgających 3 mld zł rocznie.
Od kiedy niższa stawka CIT dla małych firm?
Tak jak mówiłem wcześniej, po zatwierdzeniu budżetu przejdziemy do ustaw podatkowych, wtedy będę mógł mówić o stawkach CIT, PIT, kwocie wolnej, odpisach na inwestycje w badania naukowe i rozwój, itp. Priorytet ma to do siebie, że trzeba go zrealizować, a wszystko inne musi się do tego dostosować.
A jaki jest priorytet? Budżet na 2016 r. z dodatkiem na dziecko?
Tak.
Będzie obniżka VAT od 2017 r. ?
Jeżeli te kroki, o których mówiłem, powiodą się, to będę chciał obniżyć VAT. Ale to zależy, czy uda się nam chociaż troszeczkę przesunąć tę górę lodową, zmienić wektory w polityce podatkowej, przy wsparciu środowisk, które są zainteresowane ukróceniem negatywnych zjawisk dla polskiego budżetu.
CV
Paweł Szałamacha ukończył prawo na Uniwersytecie Adama Mickiewicza. Odbył roczne studia z zarządzania publicznego na John F. Kennedy School of Government Uniwersytetu Harvarda. W latach 2005–2007 był wiceministrem Skarbu Państwa w rządzie PiS. Jest współzałożycielem Instytutu Sobieskiego.