Potrzeba paliwa do silnika gospodarki

Do niedawna ekonomiści nie bez zdziwienia komentowali, że mimo stagnacji w inwestycjach, rozczarowującego tempa wzrostu PKB w II kw., na polskim rynku pracy trwa hossa wspierająca zresztą rozwój całej gospodarki. Badania przeprowadzane latem dowodziły, że pracodawcy nadal chcą zatrudniać.

Publikacja: 02.11.2016 20:05

Anita Błaszczak

Anita Błaszczak

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Sondaż Instytutu Badawczego Randstad wykazał rekordowy odsetek (37 proc.) firm, które w II połowie roku zamierzały tworzyć nowe miejsca pracy, zaś w październikowym badaniu Grant Thornton rekordowy odsetek dyrektorów finansowych (41 proc.) przewidywał wzrost zatrudnienia w kolejnych 12 miesiącach. Jednak na pozytywnym obrazie rynku pracy już latem pojawiły się rysy. W sierpniu Regionalny Barometr Rynku Pracy Work Service zwrócił uwagę na wyraźny wzrost obaw pracowników w północnej i środkowej Polsce o utrzymanie zatrudnienia. I  były ku temu podstawy: sierpień przyniósł wyraźny wzrost zwolnień grupowych – liczba dotkniętych nimi osób (ponad 3,7 tys.) była najwyższa od początku roku. Po ośmiu miesiącach ta liczba wzrosła do 12,3 tys., o 2 tys. w skali roku. Jeszcze większy wzrost widać przy zgłoszeniach zwolnień, które na koniec sierpnia dotyczyły 21,2 tys. pracowników – o 26 proc. więcej niż rok wcześniej. Nie najlepiej dla rynku pracy wróżą dane Euler Hermes o wrześniowym, trzecim z rzędu wzroście liczby upadłości, a także najnowszy wynik PMI wykazujący spowolnienie wzrostu zatrudnienia w przemyśle, który jest filarem rynku pracy (przypada nań 30 proc. zatrudnienia w gospodarce narodowej).

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Wojna orła ze smokiem
Opinie Ekonomiczne
Dr Mateusz Chołodecki: Czy można skutecznie regulować rynki cyfrowe
Opinie Ekonomiczne
Marcin Piasecki: Marzenie stanie się potrzebą
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Król jest nagi. Przynajmniej ten zbrojeniowy
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Dlaczego znika hejt na elektryki