Złe długi wciąż na sprzedaż

Polski rynek windykacyjny się zmienia – mówi szef rady nadzorczej GetBacku Kenneth Maynard.

Aktualizacja: 19.04.2017 19:45 Publikacja: 19.04.2017 19:33

Złe długi wciąż na sprzedaż

Foto: Rzeczpospolita, Tomasz Pikula

Rz: W czerwcu ubiegłego roku konsorcjum funduszy private equity kupiło GetBack od Idea Banku za 825 mln zł. Wygląda na to, że uznajecie polski rynek dochodzenia wierzytelności za atrakcyjny. Dlaczego?

Kenneth Maynard: Ten rynek w Polsce jest rzeczywiście moim zdaniem atrakcyjny. Gospodarka rozwija się w dobrym tempie, rośnie ogólna zamożność kraju, wartość udzielanych kredytów jest coraz większa, więc naturalne jest, że będą występować też przypadki ich niespłacania. Widzimy również zmiany na rynku, dotyczące bardziej restrykcyjnych zasad wyceny kredytów w bankach lub wymogów kapitałowych, które skłaniają bądź mogą skłaniać banki w większym stopniu do zbywania niepracujących aktywów. Spodziewam się, że w kolejnych dwóch–trzech latach zobaczymy coraz więcej transakcji zbycia przez banki i pożyczkodawców „młodszych" portfeli nieobsługiwanych kredytów niż do tej pory, bo nie będzie im się opłacało utrzymywać ich na bilansie. GetBack z jego możliwościami porozumiewania się z osobami zadłużonymi jest w moim przekonaniu w dobrej pozycji do skorzystania ze wzrostu rynku w Polsce i innych krajach.

Odbierz 20 zł zniżki - wybierz Płatności Powtarzalne

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne. Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Sławomir Mentzen i Adrian Zandberg. Gospodarczy iluzjoniści
Opinie Ekonomiczne
Hubert A. Janiszewski: Dlaczego w Sejmie widać puste ławki
Opinie Ekonomiczne
Jak rozwiązać problem jawności wynagrodzeń? Odpowiedź można znaleźć w... Biblii
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Następne cięcie stóp procentowych najwcześniej we wrześniu?
Opinie Ekonomiczne
Pensje Polaków dogoniły zarobki Brytyjczyków. O czym to świadczy?