Reklama
Rozwiń

Dynamiczna stagnacja

Od kilku lat spożycie piwa nad Wisłą w zasadzie się nie zmienia. Statystyczny Polak wypija rocznie około 99 litrów tego trunku, co daje nam czwarte miejsce w Europie. Patrząc na te dane, można by sądzić, że polska branża piwowarska pogrążyła się w stagnacji. Tymczasem z punktu widzenia konsumenta przeżywa ona największy rozkwit w historii.

Aktualizacja: 07.08.2017 21:54 Publikacja: 07.08.2017 20:59

Dynamiczna stagnacja

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Jeszcze kilka lat temu piwosz, który nie miał ochoty na żaden z dziesiątek jasnych lagerów zapełniających sklepowe półki, miał do wyboru portera bałtyckiego (także lagera, dodajmy dla porządku) lub piwo pszeniczne. Tymczasem tylko w ub.r. na rynek trafiło ponad 1500 nowych piw krajowej produkcji w kilkudziesięciu – jak przypuszczam – stylach. To oczywiście efekt wysypu rzemieślniczych browarów, których rosnąca popularność zmusiła do większej kreatywności także gigantów tej branży.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Ekonomiczne
Anita Błaszczak: Sushi zamiast mieszkania?
Opinie Ekonomiczne
Piotr Arak: Wielki zakład Europy o Indie
Opinie Ekonomiczne
Unia Europejska a Chiny: pomiędzy współpracą, konkurencją i rywalizacją
Opinie Ekonomiczne
Eksperci: hutnictwo stali jest wyjątkiem od piastowskiej doktryny premiera Tuska
Opinie Ekonomiczne
Joanna Pandera: „Jezioro damy tu”, czyli energetyka w rekonstrukcji
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Big tech ma narodowość i twarz Donalda Trumpa