Blisko 37 proc. dofinansowania pochodziło z pieniędzy unijnych. – Placówka lecząca rocznie dwa tysiące pacjentów z chorobami układu sercowo-naczyniowego stała się jedną z najnowocześniejszych w kraju – informuje kierownik kliniki prof. Piotr Puszczyk. Lecznica specjalizuje się w opiece nad chorymi z zatorowością płucną, m.in. drugą co do częstości przyczyną zgonów kobiet ciężarnych. W rozbudowanym o jedną kondygnację budynku – teraz są trzy, znajduje się 40 łóżek, w tym osiem na oddziale intensywnej opieki kardiologicznej. Ośrodek doposażony został w najnowocześniejszy w Polsce angiograf służący do badań krążenia płucnego. Szpital jeszcze w tym miesiącu rozpocznie inną inwestycję, tj. przebudowę pierwszego piętra kliniki immunologii, transplantologii i chorób wewnętrznych. Koszt ponad 3 mln zł. Prace mają być ukończone do końca listopada tego roku. Pacjenci przeniesieni zostaną do innego pawilonu. Chorzy po powrocie, na początku grudnia, zastaną m.in. łazienki w każdej sali.

– To stary budynek i wymaga remontu. W najgorszym stanie jest dach – mówi Milena Witczak, zastępca dyrektora szpitala ds. administracji.